https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ptasia grypa już w naszym regionie

ks
43 kg indyczego mięsa z zakażonych wirusem H5N1 hodowli pod Płockiem trafiło do województwa kujawsko-pomorskiego. Najprawdopodobniej do sklepów w powiecie tucholskim.

43 kg indyczego mięsa z zakażonych wirusem H5N1 hodowli pod Płockiem trafiło do województwa kujawsko-pomorskiego. Najprawdopodobniej do sklepów w powiecie tucholskim.

<!** Image 2 align=right alt="Image 69990" sub="W miejscowości Dąb Polski koło Włocławka pojawiły się maty odkażające. /Fot. Jarosław Czerwiński">Mięso znajdowało się w sklepach od ponad tygodnia. Cała partia towaru już się rozeszła. - Nie ma powodów do niepokoju. Przetworzone mięso nie jest niebezpieczne dla człowieka, groźne jest tylko w stanie surowym, a przecież nie zjadamy drobiu bez pieczenia, gotowania czy duszenia - mówi wojewódzki inspektor sanitarny Jerzy Kasprzak.

Chociaż w naszym regionie nie ma ptasiej grypy, cześć województwa znalazła się w strefie zapowietrzonej i zagrożonej. Groźny dla ludzi wirus H5N1 wykryto na dwóch fermach indyczych w powiecie płockim, blisko granicy z powiatami lipnowskim i włocławskim.

W sobotę na dwóch fermach indyczych w Uniejewie i Myśliborzycach w gminie Brudzeń Duży pod Płockiem wykryto ogniska wysoce zjadliwego wirusa ptasiej grypy H5N1. Wybito już wszystkie ptaki z tych ferm. Prawie cztery tysiące indyków hodowanych na fermach w Myśliborzycach i Uniejewie zostało uśpionych i pod policyjną eskortą wywiezionych do utylizacji. Prawdopodobieństwo zarażenia się ludzi wirusem H5N1 jest, jak zapewniają specjaliści, minimalne. Nie stwierdzono także nowych ognisk choroby w województwie mazowieckim.

<!** reklama>Na terenie miejscowości Uniejewo i Myśliborzyce wciąż zamkniętych jest część dróg. Wyłożono tam specjalne maty dezynfekujące. Teren został specjalnie oznakowany i jest monitorowany przez policję. Maty odkażające pojawiły się również w powiecie włocławskim. Na terenie gmin rozpoczęła się akcja informacyjna. Do mieszkańców terenów, uznanych za zagrożone wirusem ptasiej grypy, trafiły ulotki i plakaty. O pomoc poproszono też proboszczów miejscowych parafii.

Minister rolnictwa Marek Sawicki wprowadził rozporządzenie, które nakazuje trzymanie drobiu w zamknięciu. Nakaz obowiązuje na terenie całej Polski.

Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak zapewnił, że służby, które mają obowiązek zwalczania zagrożeń związanych z ptasią grypą, podjęły odpowiednie działania.

- Cała sprawa jest pod kontrolą. Nie ma najmniejszych powodów do obaw. Funkcjonują odpowiednie jednostki, które reagują na tę sytuację. Wszystkie rutynowe i konieczne działania zostały podjęte - powiedział wczoraj wicepremier.(ks)

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski