MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ptaki będą miały gdzie zamieszkać

Szymon Cieślak
Tak jak w ubiegłym roku, w Warsztatach Terapii Zajęciowej przy ulicy Szpitalnej w Żninie, praca wre. Na wykonanie karmników dla ptaków uczestnicy „Promyka” mają jeszcze tydzień.

Tak jak w ubiegłym roku, w Warsztatach Terapii Zajęciowej przy ulicy Szpitalnej w Żninie, praca wre. Na wykonanie karmników dla ptaków uczestnicy „Promyka” mają jeszcze tydzień.

<!** Image 2 align=right alt="Image 113873" sub="W „Promyku” powstają budki dla różnych gatunków ptaków. Uczestniczy WTZ zamierzają w tym roku skonstruować też 120 karmników
Fot. Szymon Cieślak">Akcję „M1 dla ptaka” organizują WZT „Promyk” oraz żniński ratusz. Jej celem jest ochrona niektórych gatunków ptaków na terenie przyległych do Żnina Gór Wilczkowskich. To już drugie tego rodzaju przedsięwzięcie. W ubiegłym roku w ramach tej akcji zamontowano 70 domków na drzewach w obrębie Małego Jeziora w Żninie.

- W ubożejącym środowisku naturalnym, w siedliskach zagospodarowanych przez człowieka, na terenach zurbanizowanych wielu gatunkom coraz trudniej znaleźć naturalne warunki do bytowania w swoim środowisku oraz do zakładania gniazd - mówi Ryszard Ulatowski z wydziału Rozwoju, Spraw Społecznych i Promocji Urzędu Miejskiego w Żninie.

Z ptactwa, które mieszka na terenie Gór Wilczkowski najbardziej na wyniszczenie zagrożone jest kilka skrzydlatych gatunków. Są to zamieszkujące dziuple, czyli: sikory, dzięcioły, muchówki, sowy, tracze, gągoły, szpaki i pleszki. To nie koniec długiej listy zagrożonych wyginięciem mieszkańców wspomnianego terenu. Znajdują się na niej także: pliszki siwe, kowaliki, pełzacze oraz siniaki.

- Ptaki te wykorzystują typowe dziuple, a także różnego rodzaju zakamarki, szczeliny, wnęki skał i budynków - dodaje Ryszard Ulatowski.

<!** reklama>Aby pomóc im przetrwać, podopieczni Warsztatów Terapii Zajęciowej „Promyk” w Żninie od kilku tygodni wycinają deski i składają z nich domki. Budek jest kilka rodzajów. Jedne będą chronić sikorki przed większymi latającymi drapieżcami lub kunami i łasicami, inne budowane są po to, by uratować dzięcioły. Niedawno podglądaliśmy jak grupa, której skład wchodzą: Grzegorz Nowopolski, Mateusz Pawlak, Andrzej Graczyk, Adam Łuczak oraz Antoni Cholewiński, zajmowała się składaniem tych konstrukcji. Jak zapewniają organizatorzy, każdy z domków wykonany jest profesjonalnie i... z sercem.

- W tym roku chcemy wykonać sto dwadzieścia karmników. Ich montaż w Górach Wilczkowskich planujemy rozpocząć na początku kwietnia - powiedział „Expressowi” Piotr Malak, który prowadzi pracownię techniczną w WTZ „Promyk”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!