Wspaniała nowina lotem błyskawicy obiegła świat 8 maja 1945 r. Następnego dnia, w środę, we wszystkich miastach regionu, podobnie jak w całym kraju, świętowano zwycięstwo nad III Rzeszą.
<!** Image 2 align=right alt="Image 149475" sub="Radzieccy żołnierze zawieszają flagę ZSRR na Reichstagu / Fot. Archiwum">Uroczystości rozpoczynały się zawsze polową mszą świętą, na którą stawiali się - być może pierwszy i ostatni raz w życiu - radzieccy komendanci miast i wyżsi oficerowie Armii Czerwonej.
Nowy wojewoda
8 maja 1945 r., w ciasnej siedzibie Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy, mieszczącego się „kątem” w budynku przy ul. Grodzkiej, miał miejsce uroczysty akt przekazania urzędu nowo mianowanemu wojewodzie pomorskiemu Kazimierzowi Pasenkiewiczowi przez ustępującego Henryka Świątkowskiego.
<!** reklama>Dziennik „Ziemia Pomorska” o końcu wojny doniósł tylko jednym słowem - „Zwycięstwo”. Przebieg uroczystości w dniu 9 maja był sztampowy: mieszkańców obudziło rano bicie dzwonów we wszystkich kościołach. O godzinie 10 na Starym Rynku odprawiona została msza święta przed ołtarzem polowym z wielkim białym orłem ustawionym w drzwiach ratusza. Mszę odprawił dziekan Jan Konopczyński, ale kazanie wygłosił ceniony kaznodzieja ks. prob. Rólski. Po mszy tłum odśpiewał „Boże, coś Polskę”, a następnie w zorganizowanym pochodzie udał się na miejsca pamięci.
O godz. 16 odbył się na pl. Wolności wielki wiec. Rozpoczął go kpt. Bąkowski z komitetu obchodu święta. Odegrano hymny Polski i ZSRR, głos zabrał wojewoda Pasenkiewicz, po nim mówili przewodniczący WRN Wiechno i komendant wojenny miasta płk Wierchogliad. Organizacje młodzieżowe udały się do szpitali z kwiatami i życzeniami dla rannych żołnierzy. Wieczorem na placu miała miejsce zabawa taneczna.
Podczas wiecu uradzono wysłać depesze do: Stalina, Troomana (sic!), Churchilla, Bieruta i Osóbki-Morawskiego, Roli-Żymierskiego oraz dowódców I Armii WP gen. Popławskiego i płk. Piotra Jaroszewicza.
Stalinowi napisano: „Ludność miasta Bydgoszczy (...) przesyła Ci, Genialny Wodzu, wyrazy podziwu i wdzięczności (...) Zwycięstwo wywalczone zostało (...) pod Waszym, Marszałku, genialnym dowództwem.(...) Życzymy Ci, wielki Marszałku, długich lat owocnej pracy ku chwale narodów ZSRR i ku szczęściu wszystkich miłujących wolność i pokój narodów”.
Od 9 maja w Bydgoszczy zniesione zostało zaciemnienie miasta. Godzinę policyjną przesunięto natomiast na 24.00 według... czasu moskiewskiego!
W Toruniu
„Dzień zwycięstwa uświęcą dziś wszystkie wolne narody. O północy spokój na wszystkich frontach Europy” obwieszczał tego dnia „Nowy Dzień Robotnika”, wydawany od marca w Toruniu.
Uroczystości w Toruniu, który właśnie żegnał się z rolą stolicy województwa, rozpoczęła o godz. 10 msza święta polowa na pl. św. Katarzyny. Przed jej rozpoczęciem przez rozstawione głośniki wysłuchano z Warszawy przemówienia prezydenta KRN Bolesława Bieruta.
Ołtarz usytuowany był w niszy kościoła od północy przed figurą Chrystusa dźwigającego krzyż. „Naprzeciw ołtarza miejsca zajęli przedstawiciele władz, armii radzieckiej i polskiej, partii i szkolnictwa. Za nimi w trzech kolumnach dumnie stanęło wojsko polskie” - relacjonowała następnego dnia prasa.
Mszę odprawił ks. prałat dr Janek. Po mszy z trybuny przemówili prezydent miasta Dobrowolski, pułkownicy Adamowicz i Korwin, podając m.in. do wiadomości nominację gen. Roli-Żymierskiego na stopień marszałka Polski. W imieniu wojsk radzieckich przemówił płk Andrejew. Po hymnie i rocie ruszył pochód na Stary Rynek.
Tam, w ratuszu, zorganizowano uroczyste posiedzenie mianowanej w marcu „z urzędu” i „według demokratycznego klucza” (po odpowiedniej liczbie reprezentantów czterech legalnych partii, a także związków zawodowych i organizacji społecznych) Miejskiej Rady Narodowej w Toruniu.
Do zgromadzonego na rynku tłumu torunian przemawiali m.in. wicewojewoda Felczak i komendant sowieckiego garnizonu płk Koroczkin.MRN uchwaliła wysłanie depesz do Bieruta i Roli-Żymierskiego z przyrzeczeniem i zobowiązaniem „stania na straży ustroju demokratycznego, zjednoczenia wszystkich sił do walki z wrogiem wewnętrznym i współpracy przy odbudowie kraju”.
Dojechali profesorowie
Pod wieczór, o 18.00 zorganizowano uroczystą akademię w teatrze, a następnie capstrzyk na ulicach miasta. Organizacje młodzieżowe urządzały stosowne obchody w kinach przed seansami - „Wiśle” przy Warszawskiej, „Bałtyku” i „Wolności”.
Z okazji „święta zakończenia wojny” w nocy ze środy na czwartek zniesiona została godzina policyjna. „Po ulicach miasta wolno chodzić całą noc” - obwieszczały rozlepione afisze.
Tego samego dnia po 10 dobach podróży „dojechali do Torunia profesorowie z Wilna, w drodze jest zespół teatralny. Pomorzanie! Okażmy życzliwe poparcie tym, których los rzucił w nasze strony” - apelowała prasa.