https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przez 10 lat zarobiła na bydgoskiej agencji towarzyskiej ponad 3,5 mln zł. Jest w rękach policji [zdjęcia]

Wojciech Mąka
54-latka z Bydgoszczy prowadziła agencję towarzyską, która właśnie została zlikwidowana.
54-latka z Bydgoszczy prowadziła agencję towarzyską, która właśnie została zlikwidowana. KWP Bydgoszcz
54-latka z Bydgoszczy prowadziła agencję towarzyską, która właśnie została zlikwidowana. Jak szacują kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy kobieta mogła zarobić w ciągu ok. 10 lat ponad 3,5 mln. złotych. Teraz będzie stawiać się na dozór.

Zobacz wideo: Koniec z odmową przyjęcia mandatu? Jest nowy projekt.

54-latka z Bydgoszczy prowadziła agencję towarzyską, która właśnie została zlikwidowana. Jak szacują kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy kobieta mogła zarobić w ciągu ok. 10 lat ponad 3,5 mln. złotych. Teraz będzie stawiać się na dozór.

Policjanci Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy doprowadzili do zgromadzenia materiału dowodowego, który umożliwił zlikwidowanie agencji towarzyskiej funkcjonującej od wielu lat na bydgoskich Wyżynach. Tam w wynajmowanym domu, 54-letnia mieszkanka miasta, prowadziła „nielegalny biznes”.

Jak wynika z materiału dowodowego jednocześnie w agencji mogło pracować od 4 do 7 kobiet. 54-latka ułatwiała im uprawianie prostytucji poprzez przyjęcie do pracy w charakterze prostytutek, zamieszczanie na portalu erotycznym i w prasie ogłoszeń preferujących usługi seksualne kobiet wraz z ich zdjęciami, opisem, numerem telefonu, udostępnienie lokalu do przyjmowania klientów, a nawet zapewnienie i dostarczenie niezbędnych do funkcjonowania tego rodzaju procederu środków higieny osobistej oraz środków antykoncepcyjnych. Z tej działalności bydgoszczanka uczyniła sobie stale źródło dochodu.

Kobiety świadczące „usługi” połowę zarobionych pieniędzy oddawały właścicielce przybytku. W ten sposób, jak wynika z szacunków policjantów kobieta mogła zarobić nie mniej niż 3,5 mln. złotych.

Już usłyszała prokuratorskie zarzuty czerpania korzyści z nierządu oraz ułatwiania innym osobom prostytucji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Zgodnie z decyzją prokuratora będzie stawiać się w komisariacie na dozór, musi wpłacić poręczenie majątkowe, ma zakaz opuszczania kraju.

Z uwagi na fakt, że z popełniania przestępstw uczyniła sobie stałe źródło dochodu, może jej grozić kara nawet 7,5 roku więzienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski