Przetarg na odbiór odpadów w Osielsku - będzie nowy cennik, nowy PSZOK i bigbag w cenie?

Zobacz wideo: Duże zmiany w kodeksie drogowym. To musisz wiedzieć!

Obecna umowa śmieciowa kończy się wraz z rokiem 2021. Gmina musi przygotować nowy przetarg śmieciowy, nad czym usilnie pracuje. Wiele wskazuje na to, że zostanie ogłoszony jeszcze przed końcem wakacji. Dotąd praktyka pokazywała, że każdy nowy przetarg w gminach oznaczał dla jej mieszkańców spore podwyżki cen wywozu śmieci. Czy tak będzie również w Osielsku?

- Nie chciałbym się wypowiadać na temat cen przed otwarciem ofert w przetargu, chcemy zobaczyć kto do niego stanie i co zaoferuje - mówi Krzysztof Lewandowski, zastępca wójta Osielska. - Oczywiście koszty wywozu śmieci znacznie wzrosły, odpady po selektywnej zbiórce również nie cieszą się zainteresowaniem odbiorców na tyle, żeby chcieli za nie płacić wiele. Z drugiej jednak strony jesteśmy po wstępnych rozmowach z miastem Bydgoszcz i ProNaturą. Liczymy, że współpraca w ramach Metropolii Bydgoszcz zaowocuje także współpracą z bydgoską spalarnią, która ma bardzo atrakcyjne stawki.

Oczekiwania mieszkańców rosną. Niektórzy chcą, by wzorem Bydgoszczy także w Osielsku do dyspozycji (raz w roku) był bezpłatny bigbag do wywozu odpadów poremontowych. Jest też wiele zastrzeżeń do działań jedynego w gminie PSZOK.

- Jeśli chodzi o bigbagi to trzeba zdać sobie sprawę z tego, że ktoś będzie musiał za to zapłacić, nie ma nic za darmo, będzie to musiało zostać wkalkulowane w cenę wywozu - nie ma wątpliwości Andrzej Matusewicz, radny gminy Osielsko. - Nasz PSZOK, jako jeden z nielicznych w podbydgoskich gminach, pracuje tylko dwa razy w tygodniu, w określonych godzinach. Po 16-tej człowiek, który za niego odpowiada po prostu zamyka bramę. W dodatku w czasie pandemii PSZOK w ogóle nie działał. Potrzebujemy PSZOK, który będzie obsługiwał mieszkańców wtedy, kiedy oni będą mieli potrzebę wywozu takich odpadów. Warto też promować ekologiczne zachowania - na przykład kompostowanie zielonych odpadów, które w swej masie zajmują sporo miejsca.

- Jestem gorącym zwolennikiem wprowadzenia jednego darmowego bigbaga dla mieszkańca, uważam, że dobrze wpłynęłoby to na problem porzucanych po lasach śmieci. Choć zdaję sobie sprawę z tego, że część osób nie będzie z tego zadowolona, bo będą płacić za coś, z czego nie skorzystają - uważa wójt.

Mała rewolucja czeka jednak gminę jeśli chodzi o PSZOK. Obecny co prawda według zamierzeń władz będzie nadal czynny tylko w określone godziny dwa razy w tygodniu, ale ma powstać zupełnie nowy.

- Chcemy mieć PSZOk na miarę europejską, podpatrujemy niektóre rozwiązania z Europy Zachodniej. Uważamy, że powinien działać 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Każdy mieszkaniec dostałby więc specjalną kartę, która otwierałaby mu bramy do PSZOK, żeby mógł wyrzucić odpady dokładnie wtedy, kiedy musi to zrobić - zapowiada Krzysztof Lewandowski. Nowy PSZOK byłby więc całkowicie automatyczny, bezobsługowy.

Gmina chciałaby taki punkt selektywnej zbiórki odpadów uruchomić w Czarnówczynie.