Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przełamać strach i ratować

Iwona Matusiak
- W sytuacjach, kiedy musimy podjąć akcje ratujące życie pojawia się strach, trzeba go jednak przełamać - mówi Krystian Płatek z Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nakle.

- W sytuacjach, kiedy musimy podjąć akcje ratujące życie pojawia się strach, trzeba go jednak przełamać - mówi Krystian Płatek z Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nakle.<!** Image 2 align=none alt="Image 205905" sub="Fot. Gminne Centrum Zarządzania Kryzysowego">

Gminne centrum ma teraz na swoim wyposażeniu defibrylatory.

Tak, nasze centrum zakupiło cztery defibrylatory. Jeden będzie znajdował się u nas, dwa w głównym budynku Urzędu Miasta i Gminy przy ulicy Księdza Skargi 6 oraz jeden w budynku na Skargi 7. Jest to urządzenie medyczne służące do przeprowadzenia zabiegu defibrylacji serca, wyposażone w instrukcję głosową i skonstruowane na tyle intuicyjnie, że może być obsługiwane po podstawowym przeszkoleniu z zakresu udzielania pierwszej pomocy, nawet przez osoby, które nie mają uprawnień do prowadzenia medycznych działań ratowniczych. Każdy, kto znajdzie się w sytuacji, kiedy trzeba będzie udzielić pomocy na pewno sobie z nim poradzi. Urządzenie dokładnie i po kolei instruuje, co trzeba robić.

Będą odbywały się jednak szkolenia urzędników.

Na razie odbyło się jedno takie spotkanie, podczas którego tajniki urządzenia zgłębiali strażnicy miejscy, ale docelowo przeszkoleni mają być wszyscy pracownicy urzędu. Planujemy, że raz w tygodniu będziemy spotykać się na takich kursach. Szkolenie składało się nie tylko z elementu obsługi defibrylatora, ale również z instruktażu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej na fantomie. Była też prezentacja multimedialna. Tutaj już zaczynają się schody. Tego nikt nam nie powie, jak i co mamy po kolei robić, musimy działać sami, a do tego potrzebna jest niezbędna wiedza.

Często boimy się udzielać pierwszej pomocy, by zamiast pomóc, nie zaszkodzić...

To jest właśnie problem i dlatego kładziemy głównie nacisk na to, aby nauczyć wszystkich resuscytacji. W sytuacji, kiedy zdarzy się jakieś zagrożenie życia dochodzi przecież ogromny stres i strach. Zwykle ludzie reagują na taką sytuację nieprawidłowo, wolą przyglądać się, co się dzieje, ale mało kto podejmuje te pierwsze ważne działania. W takim przypadku przede wszystkim musimy przełamać swój strach. Oczywiście, wszystko musi odbywać się przy zachowaniu własnego bezpieczeństwa.

Udzielenie pierwszej pomocy to przecież nasz obowiązek.

Zobowiązuje nas do tego ustawa i nie ma tutaj tłumaczenia, że ktoś nie zrobił nic, bo bał się, że komuś zaszkodzi. Jak już mówiłem trzeba się przełamać i wziąć sprawy w swoje ręce. Warto rozdysponować zadania innym osobom, które również obserwują wypadek. Nie prosić nikogo o pomoc, bo możemy się jej nie doczekać, tylko wybrać daną osobę i powiedzieć - pani niech zadzwoni na pogotowie, pan niech mi pomoże i tak dalej. Wtedy wszyscy zaczynają reagować inaczej, otrząsają się z szoku i biorą się do pomocy. Poza tym, ważna jest świadomość, że nie jesteśmy sami w tych naszych działaniach, tylko robimy coś razem.

Taka edukacja przydałaby się już w szkołach podstawowych.

Moim zdaniem, takie zajęcia to w ogóle powinien być osobny przedmiot w szkole. W klasach najmłodszych podstawą jest, aby dzieci znały najważniejsze numery telefonów, chociaż wydaje mi się, że dzisiaj nie stanowi to już problemu. Natomiast młodzież z gimnazjum spokojnie może uczyć się udzielania pierwszej pomocy. To są już prawie dorośli ludzie.

Czy Pan już udzielał pomocy przy wypadku lub innej tego typu sytuacji?

Prywatnie jeszcze nie miałem takiego przypadku, ale będąc jeszcze w szkole podczas praktyk na oddziale udzielaliśmy pierwszej pomocy i prowadziliśmy resuscytacje. Pamiętam, jak na pierwszych tego typu zajęciach też staliśmy wszyscy stłoczeni z tyłu sali, bo baliśmy się, a lekarz wybierał - ty i ty bierzcie się do działania. Trzeba było przełamać ten strach wziąć się do pracy. Kiedy już zaczęliśmy coś robić lęk zniknął, a później była satysfakcja, że mogliśmy komuś pomóc, że zachowaliśmy się w danej sytuacji prawidłowo. <!** reklama>

Gdzie i jak mieszkańcy Nakła mogą zdobyć tą cenną wiedzę?

Z tym jest problem, ale w szkołach staramy się prowadzić pogadanki, uczyć dzieci i młodzież, co w takich sytuacjach trzeba robić. Na naszej stronie internetowej znaleźć można filmiki instruktażowe na ten temat. Trzeba tylko wejść na stronę Urzędu Miasta i Gminy www.naklo.pl i odszukać naszą zakładkę. Tam znajdziemy też wiele informacji na temat działalności naszego centrum, w którym dzieje się bardzo dużo.

TECZKA PERSONALNA

Krystian Płatek - Od dwóch lat pracuje w Gminnym Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nakle. Jest komendantem gminnym i naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Nakle, najstarszej w kraju. Mieszka w Nakle.W wolnych chwilach lubi pływać. Posiada również uprawnienia ratownika wodnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!