Obecnie większość z nas znajduje się w szale świątecznych zakupów. Jednak cały czas musimy mieć na uwadze, że niestety okazja czyni złodzieja. Kieszonkowcy często grasują w grupach i wykorzystują sytuację tłumu: na dworcach, w komunikacji miejskiej, czy podczas zakupów w centrach handlowych- tłumaczy w rozmowie z AIP mł. asp. Michał Gaweł, Komenda Główna Policji. - Często pozostawiamy portfele w koszyku na zakupy, afiszujemy się z pieniędzmi podczas płacenia, tutaj szczególnie musimy uważać. Dokumenty wraz z portfelem nośmy w wewnętrznych kieszeniach, najlepiej z przodu. Kobiety muszą pamiętać o zapinaniu torebek. Jednocześnie cały czas musimy być bardzo czujni- podsumowuje.
Policja podpowiada, jak nie stać się ofiarom kieszonkowca:
- portmonetki i portfele trzymać w zamykanej, wewnętrznej kieszeni marynarki lub kurtki. Nie należy ich wkładać do bocznych, zewnętrznych kieszeni, a już w żadnym przypadku do tylnej kieszeni spodni,
- większe kwoty lepiej rozdzielić na mniejsze sumy i włożyć do kilku kieszeni,
- nie trzymajmy przy sobie więcej gotówki niż to konieczne,
- zgubnym nawykiem wielu pań jest noszenie pieniędzy w koszykach, otwartych torbach i reklamówkach. Wsiadając do pociągu, tramwaju, czy też autobusu, torebkę lub teczkę z pieniędzmi trzymajmy przed sobą,
- ważne jest prawidłowe noszenie torebki - zawsze powinna znajdować się w zasięgu wzroku właścicielki. W zatłoczonym pojeździe, w sklepie czy na targowisku najlepiej torebkę trzymać w dłoni przed sobą,
- w miarę możliwości należy unikać tłoku. Warto zwrócić uwagę na osoby pchające się bez powodu i obserwujące cudze kieszenie i torebki. Złodzieja nie interesuje towar wyłożony na ladę.
- gdy ktoś nas naciska, dotyka bagażu czy kieszeni, należy dokładnie przyjrzeć się osobom z otoczenia. Kieszonkowiec w czasie „roboty” najlepiej chciałby pozostać anonimowy.
- nie pozostawiajmy dokumentów, kluczyków, części garderoby, ani też żadnych innych wartościowych przedmiotów w samochodach.