
Na uroczystość tę przybyło wielu dostojników, z prezydentem Ignacym Mościckim na czele. Przyjechali także działacze patriotyczni, w tym Michał Drzymała, były posiadacz słynnego wozu. Kazanie podczas mszy wygłosił bł. ks. Michał Kozal.

Podczas uroczystości przemawiał poczytny wówczas powieściopisarz Józef Weyssenhoff, a orkiestrą i chórami dyrygował kompozytor „Roty” Feliks Nowowiejski. Wokół zgromadził się wielotysięczny tłum bydgoszczan.

Mieszkańcom naszego miasta szczególnie bliscy byli „Krzyżacy”, powieść sławiąca triumf słowiańskiego ducha nad germańską potęgą. Dla Polaków żyjących na pograniczu z Niemcami dzieło to stanowiło prawdziwe „pokrzepienie serc”, stąd było tak bardzo znienawidzone przez Niemców.

Pomnik bydgoski został przez okupantów w 1939 r. natychmiast zniszczony, zapewne jeszcze we wrześniu. Swego czasu „Express” włączył się w poszukiwanie pamiątek po zniszczonym pomniku. Niektóre z nich można było obejrzeć na wystawie otwartej niedawno w bydgoskiej bibliotece.