Miejska spółka zainwestowała w kampanię reklamową i pozyskuje klientów, których śmieci ma wywozić. Ale umowy muszą być rozwiązane. Sama ProNatura prawdopodobnie już nie będzie odbierać odpadów.
<!** Image 3 align=none alt="Image 204965" sub="Na ulicach pojawiły się billboardy. To kampania ekologiczna nadzorowana przez miejską spółkę ProNatura, prowadzona w ramach budowy spalarni (Fot.: Frederic Abdoul)">
Jak już pisaliśmy wielokrotnie, od 1 lipca tego roku wchodzą w życie nowe przepisy o gospodarce śmieciami w gminach. Teraz to samorządom będziemy płacić za wywóz śmieci, a firmy tym się zajmujące będą rozliczać się z gminami. Warunek jest jednak jeden - firma musi wygrać ogłoszony przez miasto przetarg. Radni podzielili Bydgoszcz na dziewięć sektorów. Na każdy najpóźniej na początku marca zostanie ogłoszony przetarg.
<!** reklama>
Wyścig o śmieci
W mieście prawie 20 firm będzie walczyć o wywóz odpadów.
Prawdopodobnie jednak miejska spółka ProNatura do przetargów nie stanie. Taka kuluarowa zapowiedź pojawiła się podczas ostatniej sesji Rady Miasta z ust Grażyny Ciemniak, zastępcy prezydenta, zajmującej się m.in. nadzorem nad ProNaturą i pilnującej wdrażania nowych przepisów śmieciowych. Zdaniem Grażyny Ciemniak, miejska spółka ma się zajmować wyłącznie oczyszczaniem miasta, zarządzaniem wysypiskiem śmieci w Wypaleniskach oraz spalarnią odpadów, której budowa ma się niebawem zacząć.
Czy jest to oficjalne stanowisko władz miasta - nie wiadomo. Grażyna Ciemniak od czwartku była dla nas nieuchwytna.
- O tym, czy ProNatura weźmie udział w przetargu na odbiór odpadów, przekonamy się w momencie otwarcia ofert - oficjalnie mówi Marcin Janczylik, rzecznik miejskiej spółki.
Tymczasem w połowie ubiegłego roku ProNatura przeprowadziła dużą i dość kosztowną kampanię reklamową, która miała pomóc przyciągnąć spółce indywidualnych klientów właśnie na odbiór śmieci. Na jej potrzeby powołano do życia nawet dwie postaci - Kartunia (kartonik po mleku) i Puszkina (niebieska puszka) - które namawiały do segregowania odpadów i zmiany odbiorcy śmieci. Cała kampania obejmowała wyprodukowanie oraz emisję animowanych reklamówek telewizyjnych, a także ustawienie na ulicach miasta jedenastu billboardów.
- Kampania reklamowa prowadzona na przełomie maja i czerwca 2012 roku miała na celu promocję usług odbioru odpadów świadczonych przez ProNaturę i rozwijanie wśród potencjalnych klientów świadomości marki - przyznaje Marcin Janczylik.
Według naszych nieoficjalnych informacji, kosztowała ona spółkę czterdzieści kilka tysięcy złotych.
Korzyść czy strata?
Jak podkreśla Hanna Pawlikowska, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska bydgoskiego ratusza, kłopot polega na tym, że umowy na odbiór odpadów będą musiały być wypowiedziane do końca czerwca. Chodzi o to, żeby bydgoszczanie nie płacili podwójnie - miastu i firmie wywożącej śmieci. Dotyczy to także tych, które podpisano z ProNaturą w ciągu ostatniego półrocza.
Czy warto było więc wydawać miejskiej spółce ponad 40 tys. zł na Kartunia i Puszkina?
- Kampania odbyła się na rok przed wejściem w życie znaczących zmian w systemie gospodarki odpadami. Nie chcieliśmy, aby okres najbliższych kilkunastu miesięcy był czasem handlowej stagnacji - mówi Marcin Janczylik i dodaje: - Od momentu rozpoczęcia kampanii pozyskaliśmy blisko 400 klientów, a wartość zakontraktowanych zleceń kilkunastokrotnie przewyższa koszty przeprowadzonej kampanii.
ProNatura wciąż podpisuje kolejne umowy.
Tego, że spółka ma się w przyszłości zajmować prawie wyłącznie spalarnią i ją traktować jako źródło swojego utrzymania, można się domyślać. W ubiegłym roku firmę ze 100-proc. udziałem miasta trzeba było stawiać na nogi, wdrażając program oszczędnościowy. Niedawno miejska spółka w przetargu oddała firmie z Konina znaczną część ulicznych koszy na śmieci. W tej chwili wywozi je z mniej więcej połowy miasta.
Kampania na ulicach i w szkołach
W minionym tygodniu ruszyła także nadzorowana przez ProNaturę potężna kampania edukacyjna „dalEKOwzroczni”. Plakaty oraz billboardy na ulicach Bydgoszczy i Torunia nakłaniają do właściwego postępowania z odpadami. Kampania potrwa do września 2015 r. Ponad 300 szkół w Bydgoszczy, Toruniu i okolicznych gminach odwiedzi specjalny ekobus, wyposażony w nowoczesne narzędzia dydaktyczne i stanowiska badawcze. Ekologia będzie tematem blisko 2000 zajęć. Kampania jest finansowana ze środków UE.
