Rodzina złożyła zawiadomienie o błędach lekarskich, jakich miał się dopuścić bydgoski szpitala im. Jurasza. Trafił tam Wojciech C., który zmarł wskutek obrażeń głowy.
<!** Image 3 align=none alt="Image 195213" sub="Wojciecha C. mogło spotkać coś złego na Długiej. Fot.: Tymon Markowski">
- W piątek rodzina zmarłego złożyła do naszej prokuratury zawiadomienie w sprawie błędów lekarskich, jakich miał się dopuścić personel szpitala uniwersyteckiego im. Jurasza w Bydgoszczy. Ponieważ szpital leży poza naszym terenem działania, przekazujemy sprawę Prokuraturze Rejonowej Bydgoszcz-Północ - informuje prokurator Włodzimierz Marszałkowski, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe, prowadzącej śledztwo w sprawie śmierci 39-letniego Wojciecha C. z Bydgoszczy.<!** reklama>
Przypomnijmy, nieprzytomny Wojciech C. został znaleziony w nocy z 18 na 19 sierpnia u zbiegu ul. Batorego i Niedźwiedziej na bydgoskiej starówce. Karetka zabrała go na oddział medycyny ratunkowej szpitala im. Jurasza. Niestety, mężczyzna zmarł 22 sierpnia rano, nie odzyskawszy przytomności.
- Z tego, co wiem od żony Wojtka, która jest pielęgniarką w innym szpitalu, Wojtek leżał na oddziale medycyny ratunkowej z rozpoznaniem upojenia alkoholowego. Tak wytłumaczono brak kontaktu z nim. Dopiero po pięciu godzinach, gdy zobaczyła go żona, lekarze zaczęli działać. Niestety, było już za późno - mówi bliski kolega Wojciecha C.
Właśnie o to zaniechanie ma pretensje rodzina zmarłego. Jak podkreślają śledczy, obie sprawy będą prowadzone rozdzielnie. Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ skupi się na ustaleniu, czy postępowanie lekarzy mogło przyczynić się do śmierci 39-latka.
Przeprowadzona w piątek sekcja zwłok wykazała obrażenia w obrębie czaszki. - Ślady wskazują na jedno uderzenie bądź więcej, ale w tym samym miejscu. Nie wiemy jeszcze, czy uraz nastąpił w mechanizmie biernym, czy czynnym, inaczej mówiąc - bez udziału czy z udziałem osób trzecich. Trwają badania mikrośladów, które powinny to wyjaśnić - mówi prokurator Marszałkowski.
Śledczy liczą na świadków. Starają się wyłuskać ich wizerunki z nagrań wideomonitoringu. Samego momentu uderzenia (bądź uderzenia się) Wojciecha C. na nich nie widać.
Liczy się każda informacja
- Jeśli wiesz coś o tej sprawie, napisz maila: [email protected]
- Skontaktuj się z Komisariatem Policji Szwederowo, ul. Toruńska 19a, tel. 52 525 52 69.
- Możesz również zadzwonić pod policyjne numery alarmowe: 997 lub 112.
- Na informacje czeka ponadto prokuratura: Nowy Rynek 10, tel. 52 347 76 10.