Zastępca prezydenta Bydgoszczy Łukasz Niedźwiecki odpowiedział w sprawie budowy lodowiska. Jak już pisaliśmy, powstała bowiem grupa inicjatywna, która chciałaby powrotu hokeja na lodzie.
<!** reklama>
Entuzjaści hokeja przekonują, że warto, aby nowa hala (tzw. rozgrzewkowa na mistrzostwa świata w siatkówce w 2014 r.) służyła też innym dyscyplinom sportu. W oficjalnym piśmie ze strony miasta czytamy z kolei, że w grudniu ub. roku zakończył się już etap przygotowania tej inwestycji do realizacji, a obecnie toczy się postępowanie przetargowe na roboty budowlane związane z budową hali. Natomiast kryte lodowisko, w... sprzyjających warunkach finansowych, powstanie w przyszłości przy „Łuczniczce”.
Ireneusz Małachowski, prezes Bydgoskiego Hokeja, przypomina jednak, że już kilka lat temu, kiedy zamknięto „Torbyd”, powstał projekt hali „Łezka”, za który miasto zapłaciło spore pieniądze.
- Szkoda, że nie uwzględniono go przy budowie hali rozgrzewkowej. Ale naszym zdaniem nie ma sensu tego odkładać w czasie - mówi Małachowski. - Wystarczy tylko zmodyfikować projekt - myślę, że dofinansowanie z ministerstwa, o którym pisze prezydent, by nie przepadło - po to, aby powstał obiekt wielofunkcyjny, żeby w dobie kryzysu nie budować dwóch obiektów. W kontekście ostatniego zdarzenia na Wyżynach, gdzie nad sezonową ślizgawką zawalił się dach i cudem uniknięto tragedii, czas najwyższy, aby zbudować obiekt sportów zimowych gwarantujący mieszkańcom pełne jego wykorzystanie - podkreśla prezes Bydgoskiego Hokeja.
