https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Proboszcz z Wąbrzeźna od soboty blokuje pogrzeb. Ciało zmarłego wciąż leży w chłodni

Małgorzata Oberlan
Gertruda Firchow nie może pochować swojego młodszego syna Rafała. Grób starszego, Bogusława, którego pogrzeb odbył się 12 lutego, widać w tle (po lewej stronie)
Gertruda Firchow nie może pochować swojego młodszego syna Rafała. Grób starszego, Bogusława, którego pogrzeb odbył się 12 lutego, widać w tle (po lewej stronie) Jacek Smarz
- Usłyszeliśmy w parafii, że albo zapłacimy od razu 2400 złotych, albo pogrzebu nie będzie - płacze 80-letnia Gertruda Firchow, która w ciągu tygodnia straciła dwóch synów.

W Wąbrzeźnie nie ma cmentarza komunalnego. Są dwa parafialne - stary i nowy - którymi administruje ks. Jan Kalinowski, proboszcz parafii Świętych Apostołów Szymona i Judy. I dyktuje twarde warunki. Zasiłek pogrzebowy z ZUS wynosi obecnie 4 tys. zł. Ksiądz za pogrzeb woła średnio ok. 2 tys. zł. Drugie tyle chowający zmarłych oddają zakładom pogrzebowym. Tyle że wąbrzeski proboszcz nie chce czekać, aż Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeleje rodzinie pieniądze na konto...
[break]

Ciało czeka w chłodni

Pani Gertruda Firchow ma 80 lat i jest wdową. Osiem lat temu pochowała męża i 27-letnią córkę Ewę. 9 lutego bieżącego roku zmarł natomiast jej starszy syn, 50-letni Bogusław. Pochowany został w czwartek, 12 lutego. Umowa była z parafią taka, że za pogrzeb zostanie zapłacone po tym, jak ZUS przeleje matce zasiłek. Trwa do średnio 2-3 tygodnie.

Staruszka jeszcze nie otrząsnęła się po śmierci pierworodnego, gdy los zadał jej kolejny cios. Dzień po pogrzebie Bogusława zmarł jej młodszy syn, 37-letni Rafał. - Wszyscy razem mieszkaliśmy. Starszy syn był rozwodnikiem, młodszy kawalerem. Byli ze sobą mocno związani. Rafał odszedł z rozpaczy i tęsknoty za bratem - relacjonuje pani Gertruda.

Polecamy:

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

Ciało zmarłego Rafała zakład pogrzebowy Cordis umieścił w chłodni, w parafialnej kostnicy. Pogrzeb miał odbyć się w poniedziałek, 16 lutego. Wydrukowano już klepsydry. Ale do dziś się nie odbył...

- Organizacją kolejnego pogrzebu, tak jak pierwszego, zajmował się partner mojej córki Marzanny. W sobotę od pani prowadzącej biuro parafialne usłyszał, że albo wpłacimy do ręki 2400 zł, albo pogrzebu Rafała nie będzie. I że jak nie mamy pieniędzy, to można wziąć gdzieś pożyczkę. Ale kto mi da kredyt? Dziś na chleb mi brakuje - ciągnie z płaczem pani Gertruda. Deklaruje, że jak tylko otrzyma pieniądze z ZUS, to zapłaci księdzu proboszczowi.

Polecamy:

Proboszcz dba o pracowników

Ciało Rafała ciągle leży w chłodni. W biurze parafialnym wczoraj zastaliśmy kobietę, prowadzącą całą kościelną księgowość. Odmówiła udzielania wyjaśnień. - To ksiądz proboszcz o wszystkim decyduje - stwierdziła, polecając poczekać, bo duszpasterz zaraz się zjawi. Ostatecznie księdza się jednak nie doczekaliśmy. Umożliwiono nam jednak z nim rozmowę telefoniczną.

Ksiądz Jan Kalinowski wyjaśnił nam, że problem jest głębszy, niżby się wydawało. - Ostatnio mieliśmy cztery pogrzeby, za które wierni nie zapłacili. Nie możemy dopuszczać do takich precedensów. Przecież kopiący groby nie mogą pracować za darmo - argumentował.

Zobacz też

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

Po drugie, w żądanej od pani Gertrudy kwocie 2400 zł mieści się tzw. pokładne, a z tej opłaty proboszcz opłaca sprzątanie cmentarza, wywóz śmieci etc. Znów nie może dopuszczać do precedensów, bo wierni (nie wszyscy) będą sobie przekazywać informacje o takich „ulgach”.

W ramach kompromisu proboszcz zgodził się na spotkanie z przedstawicielem rodziny Firchowów dziś o godzinie 9. Celem dalszych negocjacji. - Trzeba to tak załatwić, by wilk był syty, i owca cała - zakończył rozmowę telefoniczną duchowny.

Ksiądz nie płaci żadnych podatków za cmentarny biznes. Inkasując po ok. 2 tys. zł za pogrzeb, wystawia druk KP. Z adnotacją „złożono w formie ofiary”.

Polecamy:

Zobacz też

NowosciTorun

Komentarze 884

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gudek
Ksiądz jako sługa Boży nie ma prawa żądać pieniędzy za jakiekolwiek nabożeństwo, jest dla ludzi, a nie ludzie dla niego. Polski kler to wrzód na d**** narodu Polskiego! Oczywiście ktoś powie że są księża i księża, z tym że wystarczy jeden taki cwel i psuje cały obraz czarnej mafii...
M
Mała
zabrakło księdzu pieniążków ?Przecież sa banki , to niech idzie po pożyczkę.A Papież Franciszek już się wypowiadal na temat opłat za hrest lub pogrzeb .To ten ksiadz o tym nie slyszał ?
C
Chrzescijanka
A co by zrobił Jezus ? To pytanie kieruje do proboszcza !Jezus by powiedział pochowam za darmo bo jestem Miłosierny!!!!!!!!
a
ajgor
módlmy się za niego albowiem on otrzyma zapłatę w niebie
a
a
wszedzie tak jest, sekta pieprzona
P
PiS to DNO
a ja bym olał i dostanie nakaz będzie darmo
Z
Zenon
ja tez chce miec biznes w ktorym bede wystawial kp
M
Ministrant
A gdzie młodzież wszechpolska ? Ministranci czy księdza się boja ?
M
M
To jest tekst sprzed ponad roku - na co teraz chcesz zbierać?
k
konrad
Każda złotówka się liczy! Odprawmy należyty pogrzeb dziecku pani Gertrudy! www.pomagam.pl/shao6fyy
t
taktowidze
Kiedy znajdzie się odważna partia co w programie przedstawi powrót do normalności czyli pozbawi kościól władzy w Polsce i zerwie konkordat to zagłosuję na nią!!!!!!
Funkcjonariuszom kościelnym się w głowach poprzewracało i zrobili biznes z wiary w Boga!
A
A Brychcy
Nad grobem pierwsze słowa ksiedza,, wypełniając chrześcijański obowiązek pogrzebania ze czcią ciała ludzkiego...Obowiązek za kasę, pazerność Kościoła niezna granic.
G
Gosc
Wydarzenie jest z 2015 roku...
a
aqq
piepszony klecha, człe zycie człowiek chodzi do kościoła i płaci to poqinno byc za darmo
a
artur
Dziwię się że go jeszcze niewygodne x tej parafii tego skurwiela ludzie sami NATO pozwalają a jego przełożeni mają to w dopiero bo to tacy sami skurwysyny
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski