
To nie pierwsza próba ucieczki w Toruniu. 25-letni Bartosz Sz. został w marcu 2014 roku doprowadzony do prokuratury. Mężczyzna był już karany za oszustwa, był w trakcie odsiadki. Podczas przesłuchania śledczy zdjęli mu kajdanki.
Zobacz też:
Jak dobrze znasz kryminały? [quiz]
Tak zmieni się osiedle jar w Toruniu
Takimi samochodami jeżdżą polscy politycy

Chodziło między innymi o pobranie próbek pisma. Funkcjonariusze zostali na korytarzu, co 25-latek błyskawicznie wykorzystał. Wskoczył na parapet, uderzył i odepchnął próbującą zatrzymać go kobietę.
Zobacz też:
Jak dobrze znasz kryminały? [quiz]
Tak zmieni się osiedle jar w Toruniu
Takimi samochodami jeżdżą polscy politycy

Najpierw znalazł się na daszku pomieszczenia, w którym mieści się biuro podawcze i stanowisko portiera. Z niego zeskoczył na jeden z zaparkowanych samochodów należący do prokuratora. Wgniótł jego karoserię i zarysował maskę auta.
Zobacz też:
Jak dobrze znasz kryminały? [quiz]
Tak zmieni się osiedle jar w Toruniu
Takimi samochodami jeżdżą polscy politycy

Bartosza Sz. zatrzymali po kilkunastu minutach ci sami policjanci, którzy go do prokuratury doprowadzili. Szukał drogi ucieczki pomiędzy budynkami znajdującymi się po drugiej stronie ulicy. Zatrzymał się, gdy jeden z goniących go policjantów odbezpieczył broń i ostrzegł, że będzie do niego strzelał.
Zobacz też:
Jak dobrze znasz kryminały? [quiz]
Tak zmieni się osiedle jar w Toruniu
Takimi samochodami jeżdżą polscy politycy