Prezydent Zełenski niespodziewanie odwiedził kijowski szpital dziecięcy Okhmatdyt, gdzie rozdawał iPady dzieciom osieroconym przez rosyjskie bombardowania.
Prezydent rozmawiał z dwójką dzieci, 10-letnim Ilją Matwienko i 12-letnią Kirą Obedinską. Dzieci te mieszkały w Mariupolu do czasu inwazji rosyjskiej. Odniosły obrażenia i straciły rodziców.
Matka Ilji zginęła w wyniku rosyjskich bombardowań miasta, zaś ojciec Kiry - były kapitan ukraińskiej drużyny waterpolo - został zabity przez snajpera.
Zełenski powiedział, że dzieci z Mariupola zostały siłą zabrane przez wojska rosyjskie i „dużo wysiłku wymagało ich odzyskanie”. Nie podał żadnych szczegółów. Wiadomo tylko, że Rosjanie pojmali dzieci i zabrali z sobą. Ukraińcy odzyskali je i są teraz pod opieką dziadków.
Film opublikowany na Facebooku Zełenskiego pokazał Ilję zachwyconego iPadem, który dostał od prezydenta w swoje urodziny. W spotkaniu uczestniczyli lekarze i babcia chłopca. Prezydent Zełenski życzył Ilji wszystkiego najlepszego, a lekarze zapewnili go, że chłopiec wyzdrowieje.
