Jednym z pomysłów rozwiązania problemu jest zakończenie sezonów ligowych już w tym momencie i przyznania nagród zespołom, które po rozegranej dotychczasowo liczbie kolejek zajęły premiowane miejsca. Takiego scenariusza z pewnością pragną fani Liverpoolu, który jest o krok od zdobycia pierwszego w swojej historii tytułu Premier League. "The Reds" potrzebują zaledwie sześciu punktów w dziesięciu meczach by zdobyć mistrzostwo Anglii, ale nie mają co liczyć na triumf bez dogrania spotkań.
- Zakończenie rozgrywek przed planowanymi 38. kolejkami jest najgorszym możliwym scenariuszem. Jeśli sezon nie zostanie dograny to nie powinniśmy koronować mistrzów ani degradować spadkowiczów. Dla niektórych to może być przykre, w szczególności dla Liverpoolu, ale to jedyna opcja - napisał legendarny snajper Newcastle Alan Shearer.
Anglik nie jest osamotniony w swojej opinii. Podobnie myśli też prezydent UEFA Aleksander Ceferin.
- Widziałem i słyszałem różne "fake newsy", że UEFA radzi ligom zakończenie rozgrywek już teraz. To nieprawda. Naszym celem jest dokończenie rozgrywek - powiedział Ceferin.
Kibice klubów rywalizujących z Liverpoolem przez lata się śmiali, że prędzej świat spotka apokalipsa niż "The Reds" wygrają Premier League. Parafrazując angielskie porzekadło "uważajcie czego chcecie".
