https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prawo jazdy z torem przeszkód

Sławomir Bobbe
Będzie trudniej, zdecydowanie drożej, ale i bezpieczniej na drogach. Takie mają być skutki wprowadzenia nowych zasad zdawania egzaminów na prawo jazdy.

Będzie trudniej, zdecydowanie drożej, ale i bezpieczniej na drogach. Takie mają być skutki wprowadzenia nowych zasad zdawania egzaminów na prawo jazdy.

- Trzeba się pospieszyć, już teraz egzaminy są trudne i stresujące, nie wyobrażam sobie, że po szkoleniu które przeszłam, musiałabym uczyć się wszystkiego od nowa - mówi pani Dorota, która na koncie ma już jeden oblany egzamin na prawko i czeka na poprawkę.

Wszystkich tych, którzy będą chcieli uzyskać uprawnienia kierowcy, od lutego czeka prawdziwy tor przeszkód. A najpoważniejszą stać może się nie egzamin praktyczny, ale teoria, teraz zdawana za pierwszym razem w 98 procentach.

- Spodziewam się nawet, że te tendencje mogą się odwrócić - zauważa Tadeusz Kondrusiewicz, dyrektor WORD w Bydgoszczy.

Wszystko przez to, że egzamin teoretyczny nie będzie już liczył kilkuset pytań, które i tak każdy egzaminowany znał i zakuł wcześniej. W wielu wypadkach nie będą to w ogóle pytania, ale określone sytuacje na drodze do rozwiązania.

<!** reklama>- Będzie to materiał multimedialny. Na przykład scenka z dojazdu samochodu na skrzyżowanie z określonym oznakowaniem. Będzie kilka sekund na decyzję - wjeżdżać na skrzyżowanie, zatrzymać się, czy wybrać inne rozwiązanie - zauważa dyrektor. To z kolei oznacza, że nie będzie możliwości poprawienia odpowiedzi czy cofnięcia się do niej, tak jak ma to miejsce w obecnych testach.

Będzie też 20 pytań podstawowych i 16 specjalistycznych, w zależności od kategorii prawa jazdy, a nie jak dotychczas pytań 18. Jednym z nielicznych ułatwień będzie to, że znikną pytania wielokrotnego wyboru, a ocena wyrażona będzie w formie procentowej (trzeba będzie zdobyć 74 procent na 100, by zdać egzamin).

Ceny egzaminów i szkoleń poszybują w górę. - Chcielibyśmy podnieść ceny za egzaminy, które stoją w miejscu od 2006 roku. Zdajemy sobie sprawę, że przed wyborami nikt tej kwestii nie podniesie, ale po wyborach trzeba będzie do niej wrócić - zauważa dyrektor Kondrusiewicz. Swoje ceny za kursy podniosą również szkoły, to na nich bowiem spocznie ciężar wyszkolenia teoretycznego przyszłego kierowcy. Jeśli szkolenie będzie na słabym poziomie, kursanci nie dotrą nawet do części praktycznej egzaminu.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski