Gmach, w którym ma siedzibę Ośrodek Wspierania Dziecka i Rodziny, zostanie przeznaczony na mieszkania. Wychowankowie placówki zamieszkają w niewielkich, ale za to przyjaznych domach.
<!** Image 2 align=right alt="Image 133796" sub="Dzieci w domu dziecka mają zapewnioną fachową opiekę oraz warunki do nauki i zabawy, jednak najbardziej brakuje im rodzinnej atmosfery Fot. Renata Napierkowska">Starostwo przejęło jako darowiznę dwie działki w Inowrocławiu. Jedna z nich mieści się przy ulicy Konwaliowej, druga na osiedlu Okrężek przy Ikara. Już wkrótce na obydwu zbudowane zostaną domy, w których zamieszkają wychowankowie Ośrodka Wspierania Dziecka i Rodziny, który mieści się przy ulicy Krzywoustego.
- Będziemy przenosić wychowanków placówki, by powoli zlikwidować duży dom dziecka. Jest to związane z obowiązującymi obecnie standardami. Ten proces potrwa około dwóch lat. Kolejne dwa domy powstaną w Gniewkowie i Kruszwicy - informuje starosta Tadeusz Majewski.
Obecnie w placówce przebywa 88 wychowanków. Kiedy powstaną cztery mniejsze domy dziecka, jest szansa, że gmach przy Krzywoustego opustoszeje. W każdym z nich zamieszka po 14 dzieci. Zdaniem starosty i dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Rafała Waltera, przy współpracy z lokalnymi samorządami łatwiej jest wychowankom pomóc w usamodzielnieniu się.
- Coraz lepiej sprawdzają się rodziny zastępcze. Po pewnym okresie zastoju teraz część naszych wychowanków tam znajduje dom i rodzinne ciepło. Mamy nadzieję, że w dalszym ciągu ta tendencja się utrzyma. Mamy już dwa domy, które zamieszkują 14-osobowe grupy dzieci i one bardzo dobrze funkcjonują. Atmosfera w tych domach dziecka jest zupełnie inna niż w dużych placówkach - przyznaje Roman Jaskólski, dyrektor inowrocławskiego Ośrodka Wspierania Dziecka i Rodziny.
<!** reklama>Budowa jednej placówki wychowawczej, która swym wyglądem będzie przypominać dom jednorodzinny, pochłonie około 500 tysięcy złotych. Starostwo ma już plany, jak zagospodarować potężny gmach przy Krzywoustego 15, gdy dzieci się stamtąd wyprowadzą. Obiekt ma być przekształcony w budynek mieszkalny.
- Chcemy, żeby tam wprowadzili się lokatorzy mieszkający w budynkach publicznych, takich jak na przykład szkoły. Mamy jeszcze około 40 takich rodzin - szacuje starosta Majewski.
Na razie nie wiadomo, jak zostanie po budowie małego domu dziecka zagospodarowany gmach filii w Gniewkowie. Budowa wszystkich czterech placówek ma się zakończyć najpóźniej w ciągu dwóch lat.
Małe domy dziecka
- W Inowrocławiu już funkcjonują dwie placówki, w których przebywa po 14 wychowanków. Kolejne dwa domy powstaną w przyszłym roku.
- Najpóźniej w ciągu dwóch lat utworzone zostaną podobne placówki w Kruszwicy i Gniewkowie.
