https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pracodawcy tracą 31 mln złotych dziennie przez palaczy. "Trudno kontrolować ile czasu palą w pracy"

PB
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne sxc.hu
Przerwa na „dymka” to dla wielu pracowników nieodłączny element pracy. Jak pokazują dane Kantar Millward Brown dla Work Service, aż 24 proc. Polaków codziennie pali papierosy w miejscu zatrudnienia. To, co jednak dla palaczy jest czymś normalnym, dla pracodawców jest ogromnym obciążeniem finansowym. Każdego dnia z powodu przerw na papierosa firmy tracą blisko 31 milionów złotych. W skali roku to ponad 11,3 mld złotych.

Pracownik idąc zapalić musi oderwać się od swoich zajęć, często przerwie na papierosa towarzyszą rozmowy. W efekcie w skali całego dnia palacz na papierosa poświęca nawet godzinę. Z badań wynika, że średnio Polacy wypalają 8,7 papierosa dziennie, co daje 1 papierosa na godzinę. Rekordzista wypala ich aż 40 w ciągu jednego pobytu w miejscu zatrudnienia, a ponad 22 proc. palących więcej niż 10.

- Mimo wewnętrznych regulaminów dotyczących palenia wciąż pracodawcom trudno kontrolować, jak wiele czasu pracownik poświęca tej czynności w ciągu dnia – komentuje Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz w Work Service S.A.

Wielu pracodawców zlikwidowało palarnie w związku z czym „na dymka” trzeba wychodzić poza budynek, co dodatkowo wydłuża przerwę. Powodem były pieniądze. Zgodnie z prawem palarnie muszą być zaopatrzone w drogie w montażu i utrzymaniu specjalistyczne systemy wentylacyjne. Wszystko po to, aby dym tytoniowy nie przenikał do innych pomieszczeń. Ale nawet firmy, które zdecydowały się je zamontować nie wszystkich usatysfakcjonowały. Wciąż problemem w miejscu pracy jest bowiem fetor, który ulatnia się z palarni. Dlatego część palaczy postanowiła zainwestować w elektroniczne papierosy. Te w większości przypadków można palić także w budynku.

Dane zostały przygotowane i opracowane na zlecenie Work Service S.A. przez instytut badawczy Millward Brown S.A. Badanie zostało zrealizowane w okresie 19-24 lipca 2017 r.

Zobacz też: "To nie jest bezkarne". Czym grozi palenie papierosów w ciąży?

Komentarze 38

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Krzysztof
Czytając ten artykuł, a nie jestem palaczem, odnosze wrażenie że chodzi tu wyłącznie żeby zdegradować człowieka do maszyny płacącej podatki. To są poglądy neoliberalne gdzie chodzi wyłącznie o wydajność i zysk. A może tak: ile pracodawcy tracą przez portale społecznościowe jak facebook?
D
Dziubek
A może napiszmy ile pracownicy tracą na nieterminowym wypłacaniu wynagrodzeń przez pracodawców. Albo ile tracą pracownicy na nie zapłaconych nadgodzinach. W tą stronę nikt nie patrzy.
d
dw.
Gazeta znowu napuszcza ludzi przeciw sobie. Znudził się temat rowerzyści kontra samochodziarze?
K
Kamil
Śmieszne argumenty wyciągnięte z rękawa. Jestem palaczem, palę w pracy. Robię więcej roboty jak inne osoby nie palące. Proponuję artykuł - ile tracą firmy przez to, że ich pracownicy siedzą na portalach społecznościowych itp. w pracy.
z
zuza
premiowac niepalacych
m
moto
ale... to nie ma nic z tematem.
Problem polega na tym, ze robienie sobie przerwy co 0.5h na 10min papieroska jest nieetyczne. Nie tylko w stosunku do pracodawcy, ale rowniez innych pracownikow. Wiem zaraz ktos napisze, ze on tylko 2 razy wychodzi, ale sa inni ktorzy wychodza 20 razy.
e
expancer
Ważne, że rząd oakcyzował wszystko (fajki, wódka i nawet epapierosy!) i ciupie kasę jak ta lala. Akcyza na fajkach jest przyzwoleniem do palenia i w związku z tym zakaz palenia w 90% miejsc ma się kompletnie nijak. To jest jakiś absurd. Podobnie knajpy z "terariami" do palenia, tudzież wydzielonymi klitkami. Knajpa, to knajpa. Alkohol, muzyka i tytoń, to podstawa bytu wszelkich spelun. Zakaz palenia w takich miejscach, to jakby zabronić sie ludziom modlić w kościołach.
t
trendy
Obliczcie ile Polscy pracownicy tracą kasy w porównaniu do płac cen w innych krajach UE.
Może porównanie do Niemiec.Pensja minimalna.
Pracownicy w Niemczech, których obowiązuje 40 godzinny tydzień pracy zarabiają minimum 1536 euro.
Pracownicy w Polsce, których obowiązuje 40 godzinny tydzień pracy zarabiają minimum 1459 złotych.
Teraz ceny w sklepach:
chleb Niemcy-1,30 EUR,Polska-2,58 PLN
Za minimalną pensje Niemiec kupi 1181 bochenków chleba,Polak 565 bochenków.
ser żółty (1kg)-Niemcy 6 EUR,Polska 20 zł.
Niemiec kupi 256 kg sera,Polak 72 kg.
mleko (1l) Niemiec 0,65 EUR,Polak 2,30 PLN
Niemiec kupi 2363 litry mleka,Polak kupi 634 litry mleka.
Porównajcie inne produkty,dlaczego o tym nie piszecie tylko o stratach wyzyskiwaczy?
Podobno to Polska wygrała wojnę z Niemcami.
M
Myślący lepiej
Jakby nie palił to drapałby sie po nosie albo po d****... Nie próbujcie z ludzi zrobić robotów. Te wyliczenia to czysty debilizm przepitych nienażartych lewaków i tyle.
J
Ja to ja
Dać palaczom ultimatum: nie palisz w pracy albo dyscyplinarka. To jest wygoda i wyzysk niepalących bo taki palacz MUSI i ma w tym momencie wywalone na wszystkich i wszystko...
I
Irek
Przychody z podatkow i akcycy od wyrobow tytoniowych to ok. 50 mld PLN, czyli tyle co caly budzet NFZ, wiec gadanie o doplatach to jakas paranoja.

Poza tym ci co nie pija i nie pala statystycznie dluzej biora emerytury. Czy maja z tego powodu inne skladki?
T
Tedy
Proponuję palaczy rozstrzelać zatrudnić w ich miejsce osoby nie palące i ubierać wszystkich w panpersy bo firmy tracą 45 mld złotych rocznie na chodzenie pracowników do toalety 23 mld zł na dojazdy do pracy i 178 mld zł na wolne weekendy. Niech pracownik siedzi tylko w pracy bo przecież Polacy tak mało pracują............
S
Stop palaczom!
Papieros: zwitek tytoniu z ogniem na jednym końcu i idiotą na drugim.
G
Gość
Dlaczego mamy się martwić zachodnimi firmami. One i tak tu się pojawiły tylko ze względu na tanią siłę roboczą. Już nawet Hindusi nie chcieli pracować za takie ochłapy.
p
palacz
Płacą składkę zdrowotną, akcyzę, nabijają kabzę w prywatnych gabinetach, płacą za lekarstwa, jeszcze mało? No i odciążają ZUS, bo krócej biorą emeryturę albo wcale :D
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski