Do wypadku doszło w czerwcu. Jak precyzuje Onet, ośmiolatek został potrącony przez tramwaj nr 1, który jechał ulicą Hetmańską w kierunku Franowa. Chłopca nie udało się uratować, pomimo trwającej 40 minut rehabilitacji.
W trakcie śledztwa okazało się, że chłopiec przebiegał przez ulicę na pasach, chociaż miał czerwone światło. Po odtworzeniu zapisu z rejestratora na jaw wyszła smutna prawda – motornicza także przejechała na czerwonym świetle.
Motorniczej grozi do 8 lat więzienia. Będzie odpowiadała z wolnej stopy.
Źródło: Onet
