Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiedzieli Pani Magdzie

Wojciech "Szczapa" Romanowski
Nazwiska znakomitości, o których dowiedzieliśmy się w „Bohemie” równie ciekawych informacji można długo wymieniać: Maria Czubaszek, Jan Nowicki, Andrzej Sikorowski, John Porter, Anita Lipnicka, Artur Andrus i wielu, wielu innych. Ale z okazji podsumowania sezonu pozwolę sobie wymienić jeszcze jedną gwiazdę, szczególną, skromną, która - gdyby wiedziała, że mam zamiar tak ją nazwać, pewnie nie byłaby specjalnie zadowolona. To Magda Jethon, dyrektorka Programu III Polskiego Radia

Kończy się kolejny sezon „Artystów w Bohemie”. Dzięki Joannie i Januszowi Franczakom, właścicielom uroczego hotelu i stylowej restauracji Weranda bydgoszczanie mają okazję do spotkania z gwiazdami najwyższego kalibru. Dobór gości robi wrażenie, bo kluczem jest nie tylko rozpoznawalność, mierzona dzisiaj głównie częstotliwością pojawiania się w tabloidach, ale osobowość. Osobowość pisana przez duże „o”. Kto chociaż raz był w Bohemie na takim wieczorze, wie o czym mówię. Oto widzimy kogoś znanego z mediów, którego piosenki od lat nucimy, albo podziwiamy go na ekranie i poznajemy jego zupełnie inną twarz. Weźmy ostatnie spotkanie ze Zbigniewem Bońkiem, prezesem PZPN-u, największą legendą w historii polskiej piłki, a przede wszystkim bydgoszczaninem. Widzę ze swojego okna balkon rodziców naszego znakomitego ziomka, wydawało mi się, że wiem o nim dużo. Guzik prawda. Niczego nie wiedziałem. Obraz znany z mediów to coś zupełnie innego. Bo czy nie ciekawa jest informacja, że Boniek zna na pamięć większość hitów Czerwonych Gitar i potrafi je zanucić?
Nazwiska znakomitości, o których dowiedzieliśmy się w „Bohemie” równie ciekawych informacji można długo wymieniać: Maria Czubaszek, Jan Nowicki, Andrzej Sikorowski, John Porter, Anita Lipnicka, Artur Andrus i wielu, wielu innych. Ale z okazji podsumowania sezonu pozwolę sobie wymienić jeszcze jedną gwiazdę, szczególną, skromną, która - gdyby wiedziała, że mam zamiar tak ją nazwać, pewnie nie byłaby specjalnie zadowolona. To Magda Jethon, dyrektorka Programu III Polskiego Radia, ale przede wszystkim wybitna dziennikarka o najwyższej próbce profesjonalizmu. Wystarczy raz wpaść do „Bohemy” i posłuchać, w jaki sposób jest przygotowana do rozmowy, jak prowadzi dialog, jak wyrobioną ma umiejętność słuchania, a nie - tak modnego dzisiaj w programach politycznych - przerywania rozmówcy i wyprowadzania go z równowagi. Pamiętam autorską audycję radiową Magdy Jethon sprzed lat „Pani Magdo, pani pierwszej to powiem”. W „Bohemie” jest jeszcze lepsza, bo ma więcej czasu i bez wątpienia pomaga publiczność. Nie muszę dodawać, że najczęściej wszystkie miejsca są zajęte, a bilety na spotkania rozchodzą się jak świeże bułeczki. Wejściówki na Zbigniewa Bońka można było zamawiać przez jakieś ...cztery godziny.
Gratuluję państwu Franczak pomysłu i determinacji. Dzięki wam raz w miesiącu mamy w Bydgoszczy powiew wielkiego i ciekawego świata. I mamy Magdę Jethon, która stała się trochę nasza, bydgoska. Możemy być z tego dumni, bo to świetna reklama i duży zaszczyt. Artyści w „Bohemie” się zmieniają. Tylko jedna mistrzyni - słowa i mądrej rozmowy - gości na każdym spotkaniu. I niech tak zostanie jak najdłużej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!