Informację o wypadku na trasie Bydgoszcz - Białe Błota służby odebrały dokładnie o godzinie 23.27 w piątek.
- Doszło do zderzenia forda z ciężarowym mercedesem - informuje w rozmowie z "Expressem Bydgoskim" st. kpt. Karol Smarz, rzecznik komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy. - W autach jechali sami kierujący. Kierowca samochodu osobowego był uwięziony, strażacy musieli użyć narzędzi hydraulicznych, by go uwolnić. Po ewakuacji został przekazany ratownikom medycznym, trafił do jednego z bydgoskich szpitali - mówi kpt. Smarz.

Kierowca tira opuścił pojazd o własnych siłach, po wstępnym przebadaniu również podjęto decyzję o przewiezieniu go do szpitala. Nikt inny nie ucierpiał w tym zdarzeniu, ale trasa została zablokowana na wiele godzin.
- Pojazd ciężarowy przewrócił się na bok. Co prawda znajdował się niemal cały poza drogą, ale blokował częściowo jeden pas. Zamknęliśmy drogę na czas akcji, by zapewnić bezpieczeństwo służbom. Policja wytyczyła objazdy - informuje kpt. Smarz.
Strażacy musieli najpierw przepompować olej napędowy z uszkodzonego zbiornika ciężarówki. Na miejsce zadysponowano specjalistyczną grupę ratownictwa chemicznego. Dopiero po zabezpieczeniu oleju można było przystąpić do usuwania pojazdu. Utrudnienia trwały do około godziny 7.00.
Jak przekazał nam w sobotę, 15 marca, asp. Krzysztof Bratz z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy, sprawcą wypadku był kierowca samochodu osobowego, który zasnął za kierownicą.
Na miejscu interweniowały zastępy PSP z Bydgoszczy, OSP Białe Błota, OSP Łochowo, policja i dwa zespoły ratownictwa medycznego.
