Potężna burza piaskowa, która nawiedziła ogromne połacie Chin i sąsiedniej Mongolii zmieniła dzień w noc, a niebo przybrało kolor pomarańczowej mgiełki.
Wielu ludzi nazwało burzę, jakiej nie było od dekad, "końcem świata". Burza piaskowa, w połączeniu z wysokim zanieczyszczeniem powietrza zabiła 10 osób, a ponad pół tysiąca uznaje się za zaginionych.
Materiał filmowy opublikowany przez China News przedstawiał tak apokaliptyczne sceny, jak ogromną chmurę piachu zbliżającą się do budynków. Na niektórych obszarach kierowcy utknęli w samochodach na autostradzie. Ludzie mówili o „chwili zagłady”. Ktoś napisał: "To straszne, nigdy w życiu nie widziałem tak wielkiej burzy piaskowej".
Inny dodał: "Mój syn obudził się w środku nocy, mówiąc, że nie może oddychać. Spojrzałem w górę i zobaczyłem zachmurzone, rozmyte niebo". Burza piaskowa nawiedziła także Pekin.
Potężna burza piaskowa w Chinach i Mongolii. "To koniec świa...
