W poniedziałek jedna z pracownic lipnowskiego dyskontu zauważyła pustą półkę sklepową. pustą półkę sklepową. Miejsca na niej było na tyle dużo, że w zbudziło to jej podejrzenia. Po obejrzeniu monitoringu okazało się, że młody mężczyzna spakował towar z półki do kartonu, po czym przeszedł przez jedną z zamkniętych kas i opuścił sklep.
19-latek szybko został rozpoznany przez dzielnicowego, bo policjanci poszukiwali go już wcześniej w związku z trzema nakazami doprowadzenia go do zakładu karnego.
Gdy funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna wciąż przebywa w Lipnie, zapukali do jego drzwi. 19-latek nie chciał otworzyć. Przekonała go dopiero decyzja prokuratury o wyważeniu drzwi.

Policjanci zatrzymali recydywistę, a w mieszkaniu znaleźli ukradzioną odzież.
Mężczyzna już usłyszał zarzut kradzieży na kwotę ponad 1000 złotych. Przyznał się do zarzucanego czyn,u a ponieważ działał w warunkach recydywy musi spodziewać się zaostrzonej kary.
Na proces poczeka jednak za kratkami, bo zgodnie z wystawionymi nakazami, został już doprowadzony do zakładu karnego.
Flesz - wypadki drogowe. Jak udzielić pierwszej pomocy?