Ministerstwo Transportu podało
dzisiaj, że z planów inwestycji drogowych zamierza wykreślić 14
miast, w tym Inowrocław. Jednocześnie obiecuje wsparcie dla tych miast,
które postarają się o finansowe wsparcie.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 206585" >- Chcemy wspomóc samorządowców naszymi
środkami z Krajowego Funduszu Drogowego w sytuacji, kiedy podjęliby
decyzję, że będą budowali obwodnicę sami. Robimy teraz
monitoring, które obwodnice i które samorządy byłyby w stanie w
takiej inżynierii finansowej budować. Lada chwila będziemy się
zabierali do „ubierania” tego w jakiś program – wyjaśnia
wiceminister transportu Tadeusz Jarmuziewicz.
Według niego w lepszej sytuacji są te
samorządy, które rozpoczęły już starania o budowę obwodnic.
Należą do nich m.in. Inowrocław, Olsztyn, Suwałki.
<!** reklama>W tej sytuacji prezydent Inowrocławia
poprosił ponownie marszałka Piotra Całbeckiego o przychylność w
sprawie wsparcia samorządu wojewódzkiego naszej obwodnicy i uzyskał
takie zapewnienie.
- Wyrażam nadzieję, że zaangażowanie
się samorządu wojewódzkiego spowoduje, że resort transportu
zrealizuje swoje obietnice wsparcia takich miast jak Inowrocław w
walce o obwodnicę. Niektóre z wymienionych przez ministerstwo miast
nie ma tak daleko zaawansowanych prac, jak my. Nasza pozycja jest
korzystniejsza, ale nie od nas już zależy, jakie ostatecznie
rozstrzygnięcia w tej sprawie zapadną – mówi Ryszard Brejza.
<!** Image 3 align=middle alt="Image 206585" >W połowie stycznia wojewoda Ewa Mes
wydała zezwolenie na realizację inwestycji ZRID. Ze względu na to,
że fakt, że decyzja dla obwodnicy wydana został z klauzulą
natychmiastowej wykonalności grunty przewidziane pod budowę trasy
okalającej Inowrocław już stały się własnością Skarbu Państwa
i nie ma żadnych przeszkód dla rozpoczęcia realizacji tej
inwestycji.
Jedyny problem to brak pieniędzy. Rząd
już wielokrotnie przekładał terminy rozpoczęcia robót.