Poślizg słono kosztuje

Najpóźniej za miesiąc rozpocznie się budowa odcinka autostrady A1 między Grudziądzem a Toruniem. Ma być gotowy za 3,5 roku.

Zapowiada to Aleksander Kozłowski z firmy Gdańsk Transport Company, która od 10 lat ma koncesję na budowę dwóch odcinków A1 - od Trójmiasta do Grudziądza i od Grudziądza do Torunia. Ten pierwszy, 90-kilometrowy, w części już został udostępniony kierowcom. W całości będzie przejezdny jesienią tego roku.

Wielkie problemy pojawiły się na 62-kilometrowym grudziądzko-toruńskim odcinku A1. PiS-owski minister transportu, Jerzy Polaczek, wypowiedział GTC koncesję na tę inwestycję. Jego decyzję początkowo podtrzymał nowy minister infrastruktury, Cezary Grobarczyk. Inwestycję miało bezpośrednio przejąć państwo. Z czasem minister Grabarczyk postanowił jednak siąść do rozmów z GTC. Na zamieszaniu kolejne rządy straciły prawie dwa lata. W efekcie odcinek A1 między Nowymi Marzami a Czerniewicami będzie gotowy pod koniec 2011 roku, a nie o 12 miesięcy wcześniej, jak jeszcze niedawno planowano.

<!** reklama>Na budowę, która rozpocznie się w ciągu półtora miesiąca, GTC będzie systematycznie przerzucać sprzęt z kończonego odcinka między Grudziądzem a Trójmiastem. Jeszcze nie wiadomo, w którym miejscu zacznie inwestycję.

- Mamy projekt techniczny oraz niezbędne pozwolenia, choć zapewne dojdzie do jakichś modyfikacji - mówi Aleksander Kozłowski. - Musimy przygotować drogi serwisowe, którymi sprzęt będzie docierał na budowę autostrady. Niezbędna jest budowa betoniarni i wytwórni asfaltu. Musimy też dysponować rampami kolejowymi, na które będą dowożone materiały. W miejscu, gdzie powstanie pod Grudziądzem most autostradowy przez Wisłę, trzeba dokopać się do gruntu nośnego.

Ministerstwo Infrastruktury i GTC ustaliły, że budowa kilometra A1 między Grudziądzem a Toruniem będzie kosztować 11,7 miliona euro (10 lat temu miało to być 5,6 mln euro). Osobno wyceniono budowę trzech mostów - dwóch przez Wisłę (pod Grudziądzem i Toruniem) oraz przez Drwęcę pod Toruniem. Będą kosztować 191 mln euro. Ze względu na przeloty ptaków, przeprawa pod Grudziądzem będzie miała prostą konstrukcję.

Wspomniana stawka 11,7 mln euro za kilometr będzie niższa od oczekiwań GTC, czyli 17 mln euro. Zdecydowano się bowiem na wariant z czterema pasami ruchu, czyli po dwa w każda stronę.