Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polonia szuka wyjścia z kryzysu

Krzysztof Wypijewski
Prezes Marian Dering ma pomysły, jak wyciągnąć klub z finansowej zapaści. Szczegóły ma przedstawić w piątek. Głos w całej sprawie zabrał też prezydent Rafał Bruski.

Prezes Marian Dering ma pomysły, jak wyciągnąć klub z finansowej zapaści. Szczegóły ma przedstawić w piątek. Głos w całej sprawie zabrał też prezydent Rafał Bruski.

<!** Image 3 align=none alt="Image 194979" >

Obecny sezon Polonia kończy z długiem sięgającym prawie 1,5 miliona złotych. Dziura w budżecie to przede wszystkim pokłosie kulejącej frekwencji. Wpływ na taki stan rzeczy na też kryzys w gospodarce. Firmy mają kłopoty i dwa razy oglądają każdą złotówkę zanim zdecydują się sponsorować sport.<!** reklama>

W poniedziałek prezes Marian Dering rozmawiał na ten temat z wiceprezydentem Sebastianem Chmarą. Miasto zapowiedziało, że dodatkowych pieniędzy na ten sezon już nie wyłoży.

Istnienie spółki nie jest zagrożone

Wczoraj odbyło się posiedzenie rady nadzorczej, w którym uczestniczył też prezes Marian Dering. Rozmawiano o sposobach wyjścia z trudnej sytuacji.

- Dyskutowaliśmy o budżecie i analizowaliśmy różne warianty. Mamy pomysł na to, aby zaradzić tej trudnej sytuacji. Nie wydaje mi się więc, żeby istnienie spółki było zagrożone - mówi dość optymistycznie szef bydgoskich żużlowców.

Szczegółowy plan naprawy finansów Polonii ma być znany w piątek. Tego dnia prezes Marian Dering ma ponownie spotkać się z radą nadzorczą i Sebastianem Chmarą.

Przypomnijmy, że w ratuszu pojawił się pomysł, aby obecną dziurę w budżecie zasypać pieniędzmi, które klub miałby dostać z miasta w przyszłym roku. Taki ruch pozwoli uregulować zaległości wobec zawodników, ale przy okazji znacznie pomniejszy dotację na sezon 2013. Jeśli założymy, że miasto planowało wydać na żużel 3 mln zł, to działacze dostaną za rok połowę tej kwoty.

Prezydent odpowiada kibicom

Kłopoty finansowe Polonii nie są niczym nowym. Praktycznie co roku pojawia się ten sam problem. I co roku kibice winią za to urzędującego prezesa i prezydenta. Podobnie jest i tym razem. Rafał Bruski wystosował nawet specjalny list do kibiców Polonii, którego obszerne fragmenty publikujemy poniżej:

„Z wielką uwagą i troską przyglądam się dyskusji dotyczącej sytuacji w bydgoskim żużlu. Górę w niej biorą emocje, głównie negatywne. Jednym z antybohaterów jest tzw. „ratusz”, mój zastępca lub ja osobiście. (...) W ciągu ostatnich 2 lat z budżetu miasta, a więc wszystkich mieszkańców, Polonia Bydgoszcz otrzymała lub otrzyma środki finansowe w następującej wysokości (dokapitalizowanie spółki i usługi promocyjne): 2012 - 3.300.000 zł, 2011 - 6.000.000 zł.

Żaden inny klub sportowy w Bydgoszczy wsparcia w takiej wysokości nie uzyskał. Dla porównania w tym samym okresie piłkarze Zawiszy Bydgoszcz otrzymali środki finansowe (dokapitalizowanie spółki i usługi promocyjne) w kwotach: 2012 - 3.290.000 zł (kwota stała na następne lata), 2011 - 4.697.000 zł.

Przypomnę, że w przypadku obu w/w spółek sprawozdania finansowe na koniec 2010 r. wykazywały znaczne straty i niezapłacone zobowiązania, co spowodowało podjęcie przeze mnie decyzji (zaakceptowanej przez Radnych) o znacznym jednorazowym zwiększeniu finansowania klubów w 2011 r. Bez podjęcia takiego działania obie spółki przestałyby istnieć. Podobne problemy finansowe nie wystąpiły w żadnym innym bydgoskim zawodowym klubie sportowym (DELECTA, PAŁAC, ARTEGO, ASTORIA). (...)

Największe zastrzeżenia biorących udział w toczącej się dyskusji kierowane są do Prezesa spółki. Przypomnę, że obejmował on swoją funkcję jako oddelegowany członek rady nadzorczej. Najpierw tymczasowo, a dopiero po paru miesiącach, gdy nie znalazł się NIKT odważny, by podjąć się kierowania klubem, na stałe. Czas na ocenę tego okresu wkrótce nastąpi. Pamiętać przy tym należy, że tylko rada nadzorcza dysponująca pełną wiedzą o okolicznościach podejmowanych decyzji takiej merytorycznej oceny może dokonać. Nie w oparciu o emocjonalne wypowiedzi, lecz obiektywne fakty.

Gorąca dyskusja medialna skupia się w zasadzie wyłącznie na krytyce. Nikt nie próbuje pokusić się o podanie jakiegokolwiek rozwiązania lub przynajmniej oczekiwanych kierunków zmian. Jedynym konstruktywnym wnioskiem jest zdymisjonowanie prezesa. To faktycznie prosta technicznie decyzja rady nadzorczej. Ale zaraz za nią jest kolejna - powołanie nowego. Nikt nie wskazał osoby, która miałaby i co ważniejsze chciała tę funkcję objąć. Osobiście, zaraz po odwołaniu poprzedniego Prezesa zaproponowałem na to stanowisko osobę Pana Jerzego Kanclerza. Odmówił. Decyzje personalne podejmuje się wówczas, gdy problem tkwi w osobie, a nie sprawie. Pan Prezes ulubieńcem kibiców nigdy nie był, wolałbym jednak, aby ocena dotyczyła nie sympatii czy antypatii, lecz jakości zarządzania. (...)

Sport zawodowy powinien być, moim zdaniem, finansowany z co najmniej czterech źródeł, tj. przez: współwłaścicieli klubu zainteresowanych jego rozwojem, kibiców (poprzez zakupione bilety i inne usługi świadczone podczas meczów), sponsorów pozyskanych na warunkach rynkowych przez klub za świadczone usługi promocyjne oraz samorząd wspierający ze środków publicznych (mieszkańców) rozwój danej dyscypliny sportu. Spoglądając na milionowe kwoty wymienione wyżej nie uważam, by Miasto Bydgoszcz jako jeden z finansujących ze swojego zobowiązania się nie wywiązało. Zawiedli moim zdaniem inni. (...)

Analizując Państwa wypowiedzi stwierdzam, że tak naprawdę problem klubu, oprócz spraw personalnych, sprowadza się do finansów i pieniędzy. Jeśli wsparcie w kwocie 3.300.000 zł jest Waszym zdaniem zbyt małe, proszę o jasne sformułowanie Waszych oczekiwań. Jeśli jednak będą one miały wyższy wymiar finansowy, oczekuję jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: czy ich zaspokojenie winno odbyć się kosztem innych klubów i dyscyplin sportu, czy też kosztem innych aktywności miasta: kultury, edukacji, transportu publicznego, bezpieczeństwa, opieki socjalnej czy też inwestycji. Kocham sport jak zapewne każdy z Was, jednak pełniąc swoją funkcję nie jestem tylko kibicem, lecz osobą odpowiedzialną za funkcjonowanie wszystkich obszarów miasta”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!