https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polonia Bydgoszcz przegrywa, ale były mistrz docenia ambicję

Polonia uległa w niedzielę Włókniarzowi Częstochowa 41:49.

To czwarta z rzędu i piąta w tym sezonie porażka bydgoskiej ekipy. Polonia wygrała tylko raz (u siebie z Wandą Kraków) i zajmuje 9. miejsce w tabeli Nice Polskiej Ligi Żużlowej.

Po niedzielnych zawodach w parku maszyn spotkaliśmy Andrzeja Koselskiego, byłego zawodnika „Gryfów”.

Jarosław Pabijan

- Chłopacy mają kłopoty sprzętowe. Przecież taki Marcin Jędrzejewski nie zapomniał jak się jeździ na żużlu – analizował przyczyny porażki drużynowy mistrz Polski z 1971 roku.

- Na pewno zostawili serce na torze; nie można odmówić im ambicji i woli walki – kontynuował. - Stworzyli ciekawe widowisko, kibice to docenią. Pamiętam, że nam też zdarzały się w przeszłości sezony, gdy początkowo nic nie wychodziło. Kibice jednak przychodzili na stadion, bo doceniali nasze starania. W drugiej części sezonu „dogadaliśmy się” ze sprzętem i zwycięstwa przyszły. Teraz też tak może być – zakończył.

Andrzej Koselski urodził się w 1940 roku i jest jednym z najstarszych żyjących byłych żużlowców Polonii. W bydgoskich barwach ścigał się w latach 1963-1979, zdobywając w tym czasie złoto (1971), srebro (1972) oraz brąz (1964) drużynowych mistrzostw Polski. Po zakończeniu kariery sportowca pracował jako trener, był m.in. opiekunem Polonii i selekcjonerem reprezentacji Polski.

Jarosław Pabijan

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Remigiusz
Do kitu jest to wyprowadzanie Polonii z marazmu: nie potrafimy wygrać meczu nawet u siebie.Pon Władysław nie daje równych szans zawodnikom,np.. Konopce któremu powinien dać szanse na Bydgoskim torze,a nie rzucać go na Opole. Chłopak ma ambicje. Oby te porąbane rządy nie skończyły się 2 Ligą
T
ToJa
Milicyjny jesteś Ty.
p
pb
Mikołaj jechał w nominowanym za Oskara i co wygraliśmy? Nie rób pajacu zamętu. Włókniarz był lepszy a dla Polonii przyjdzie czas na zwycięstwa.
G
Gmerini
Pan Prezes akurat z tym nie miał nic wspólnego, nawet był zdziwiony tą decyzją.
J
Jan2
Oby w przyszłym sezonie milicyjny klub z Bydg. nie walczył w II lidze.
A szanse ma duże.
T
Tolek
By jechał Curyło to by punktów przybyło ale dziadzia musiał Oskara puścić i rychtych się popisał szkoda Curyło najlepszy zawodnik Polonii niech reszta bierze z Mikołaja przykład
p
pb
Pamiętam, że nam też zdarzały się w przeszłości sezony, gdy początkowo nic nie wychodziło. Kibice jednak przychodzili na stadion, bo doceniali nasze starania. W drugiej części sezonu „dogadaliśmy się” ze sprzętem i zwycięstwa przyszły. Teraz też tak może być. Tak będzie panie Andrzeju!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski