W niedzielę wieczorem włocławski dyżurny został powiadomiony przez rodzinę o tym, że ich 62-letnia krewna wyszła z domu, a może potrzebować pomocy.
- Policjanci, kiedy już dojechali na miejsce, dowiedzieli się, że kobieta mogła pójść w stronę pobliskiego lasu, a jej stan może zagrażać życiu i zdrowiu. Podjęte natychmiast poszukiwania wspólnie z rodziną nie przyniosły jednak rezultatu - relacjonuje st. post. Tomasz Tomaszewski z zespołu komunikacji społecznej KMP we Włocławku.
Strażacy zjechali do Górki Klasztornej na 34. Dzień Skupieni...
Już kilkanaście minut później do akcji wkroczył policyjny pies Borys wraz z przewodniczką st. sierż. Justyną Polak.
Rodzina przekazała rzeczy zaginionej kobiet. Borys po podjęciu tropu, w odległości około 500 metrów od miejsca zamieszkania pies odnalazł siedzącą w zaroślach kobietę.
- Po wyprowadzeniu z lasu policjanci przekazali na szczęście tylko wystraszoną 62-latkę pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego i rodziny - dodaje Tomasz Tomaszewski.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju (05-11 maja 2017)