Zobacz wideo: Pensja minimalna w 2023. Będzie dwukrotna podwyżka.

Do zdarzenia doszło w niedzielę (27 listopada) w godzinach wieczornych. Służby zostały powiadomione o mężczyźnie, który nie daje oznak życia. Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon 62-latka.
Policja nie informuje o szczegółach zdarzenia.
- Mogę tylko potwierdzić, że takie zdarzenie miało miejsce. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa we Włocławku - powiedział nam st. sierż. Tomasz Tomaszewski z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Jak udało się nam ustalić, policjanci wykonali czynności pod nadzorem prokuratora, a zwłoki zabezpieczono do dalszych badań.
Skontaktowaliśmy się z Prokuraturą Rejonową we Włocławku.
- Ustalamy, co wydarzyło się w mieszkaniu w centrum Włocławka i czy do zgonu 62-latka przyczyniły się osoby trzecie - mówiła nam w czwartek 1 grudnia przed południem prok. Małgorzata Kręcicka, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku. - We wtorek (29 listopada) została przeprowadzona została sekcja zwłok. Czekamy na wyniki opinii patomorfologa, które będą miały kluczowe znaczenie. Zatrzymany został 34-letni mężczyzna i skierowany do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie.
Ostatecznie w czwartek (1 grudnia) po godz. 12 sąd zdecydował o aresztowaniu 34-latka na okres 3 miesięcy.
- Kwalifikacja czynu zostanie ustalona po uzyskaniu opinii patomorfologa i zebraniu dodatkowych materiałów dowodowych - poinformowała nas prok. Małgorzata Kręcicka.