Do próby oszustwa doszło w ubiegłym tygodniu. Na telefon stacjonarny 86-letniej włocławianki zadzwonił mężczyzna, który podał się za jej wnuka. Płaczliwym głosem poinformował, że potrącił ciężarną i grozi mu więzienie. Jedynym sposobem na jego uniknięcie miała być wpłata kaucji, a pieniądze miał ktoś wkrótce odebrać od włocławianki.
Na szczęście kobieta w porę zadzwoniła do bliskich, którzy zorientowali się, że może to być próba oszustwa. O całej sytuacji powiadomili włocławskich policjantów, a ci niezwłocznie udali się do mieszkania seniorki.
- Zanim jednak policyjni wywiadowcy weszli na klatkę schodową, zwrócili uwagę na stojącą przy bloku kobietę - mówi nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji we Włocławku. - Kilkukrotnie podchodziła do domofonu i sprawiała wrażenie zdenerwowanej, dlatego postanowili z nią porozmawiać.
Jak się okazało, była to 19-letnia mieszkanka województwa mazowieckiego, która nie potrafiła jednoznacznie wskazać policjantom powodu swojej obecności w tym miejscu. Intuicja i doświadczenie podpowiadały funkcjonariuszom, że może to być osoba, która miała odebrać od seniorki pieniądze na rzekomą kaucję.
- Kobieta została zatrzymana i przewieziona do komendy celem wyjaśnienia - mówi nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek. - Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jej zarzutu dotyczącego próby oszustwa. Na wniosek śledczych sąd zastosował wobec podejrzanej tymczasowy areszt na trzy miesiące.
W sprawie trwają dalsze czynności w sprawie. Tymczasem policja kolejny raz przypomina:
- Policjanci nigdy nie dzwonią w sprawie przekazania gotówki i nie wypytują o posiadane oszczędności;
- Jeżeli odbierzemy tego typu telefon, kierujmy się zasadą ograniczonego zaufania i nie informujmy o posiadanej gotówce;
- Nie przekazujmy nieznajomym pieniędzy, ani innych wartościowych przedmiotów, nie pozostawiajmy ich we wskazanych przez rozmówcę miejscach;
- Nie podawajmy również swoich danych osobowych, adresu zamieszkania, ani haseł do logowania;
- Nie działajmy pochopnie, dajmy sobie chwilę do namysłu i skontaktujmy się z bliskimi, aby potwierdzić, czy dane zdarzenie faktycznie miało miejsce;
- Każdą tego typu podejrzaną sytuację zgłaszajmy policjantom.
