Zaczęło się od zgłoszenia od świadka, które w środę (14.02.2018) około godziny 19:35 odebrał dyżurny bydgoskich policjantów. Wynikało z niego, że kierująca nissanem kobieta, jadąc przez Niemcz, zatrzymała auto na środku skrzyżowania. Uwagę świadka zwrócił również dziwny styl jazdy kobiety.
Skierowany natychmiast na miejsce patrol z bydgoskiego Śródmieścia zastał stojące na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Olszynki auto oraz siedzącą za kierownicą kobietę. Gdy policjanci podeszli do pojazdu okazało się, że z kobietą nie ma żadnego kontaktu słownego, a wyczuwalna jest od niej silna woń alkoholu. Mundurowi powiadomili o tym dyżurnego komisariatu, który wezwał na miejsce zdarzenia pogotowie ratunkowe.
W pewnym momencie jeden z policjantów zauważył jak kobiecie opadła bezwładnie głowa. Po sprawdzeniu jej funkcji życiowych st. post. Patryk Theuss i st. post. Przemysław Rassmus stwierdzili u niej brak oddechu i tętna. Natychmiast przystąpili do resuscytacji krążeniowo–oddechowej. Po przeprowadzonych przez policjantów dwóch cyklach resuscytacyjnych czynności życiowe wróciły. Przybyła załoga pogotowia zabrała 52-latkę do szpitala, gdzie została jej również pobrana krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie.
Zdecydowane i natychmiastowe działanie policjantów ogniwa patrolowo-interwencyjnego komisariatu w bydgoskim Śródmieściu oraz świadka zdarzenia, który powiadomił o sytuacji, pozwoliły szybko dotrzeć do kobiety i rozpocząć działanie. Szybko podjęta przez st. post. Patryka Theuss i st. post. Przemysława Rassmus reakcja i udzielona pomoc doprowadziły do uratowania ludzkiego życia.
POLECAMY:
Nie przejdziesz, nie przejedziesz... Tak parkują "mistrzowie...
Raport z Korei: Tomasz Biliński o pogodzie w Pjongczangu