Policjanci z komisariatu Toruń Podgórz w ostatniej chwili odnaleźli pokój, w którym leżał nieprzytomny desperat.
Gdy mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy z informacją, że podciął sobie żyły, nie potrafił wskazać, gdzie dokładnie się znajduje.
Bystra reakcja dyżurnego komisariatu, który analizował słyszane w tle dźwięki, kojarząc jednocześnie to co zostało mu już przekazane, zdołał namierzyć miejsce, z którego dzwonił desperat.
Miejscem był hotel na Podgórzu. By dostać sie do mężczyzny, policjanci musieli wyważyć drzwi.