W nocy z piątku na sobotę dwaj policjanci z komisariatu na Wyżynach dostali od swojego dyżurnego dramatyczną informację: na plaży w Chmielnikach młoda kobieta chce popełnić samobójstwo.
[break]
Zadzwoniła na numer alarmowy i powiedziała, że ma zamiar rzucić się do wody. Policjanci pędem pojechali do Chmielnik. Zastali tam pracownika ochrony, który stwierdził, że dosłownie przed chwilą widział, jak młoda kobieta wskoczyła z końca pomostu do wody. Policjanci zauważyli ciało kobiety unoszące się na powierzchni.
Mł. asp. Roland Sobiecki wskoczył do wody i popłynął w kierunku desperatki, natomiast mł. asp. Krzysztof Bochenek w tym czasie asekurował swojego kolegę z pomostu rzucając w jego kierunku linę. Kobietę udało się wydobyć na brzeg.
- Ponieważ po wyciągnięciu z wody nie oddychała, policjanci przystąpili do reanimacji. Po kilku minutach kobieta zaczęła samodzielnie oddychać. Przybyła na miejsce karetka pogotowia ratunkowego zabrała ją do szpitala, gdzie trafiła pod specjalistyczną opiekę lekarzy - informuje mł. asp. Piotr Duziak z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.
Kilka tygodni temu mogileńscy policjanci uratowali 33-letniego mężczyznę, który zadzwonił na komendę i powiedział, że chce się zabić. Mężczyzna wisiał już na klamce z zaciśniętym na szyi sznurkiem. Policjanci odcięli go i reanimowali, ratując życie. Wiszącego na linie 67-latka uratowali z kolei dwaj policjanci z Radziejowa. Mężczyzna wcześniej zadzwonił na policję.