Po godz. 1 w nocy z soboty na niedzielę policja we Włocławku została poinformowana, że ktoś, strzelając prawdopodobnie z wiatrówki, uszkodził stojący na parkingu samochód.
Policja przyjechała na miejsce i stwierdziła, że rzeczywiście auto ma ślady uszkodzenia. Świadkowie twierdzili, że ktoś strzelał, możliwe, że z wiatrówki. Policjanci poinformowali właściciela auta, że uszkodzenie mienia jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego. - Do tej pory to nie zostało zgłoszone - mówi sierż. Tomasz Tomaszewski z włocławskiej policji.
Strzelanina w Toruniu. O tym pisaliśmy tutaj
Ale choć do policji zawiadomienie nie wpłynęło, to funkcjonariusze tą sprawą się zajmują. Chodzi o wyjaśnienie, z jakiej broni padły strzały i to kto je oddał.
Parking znajdujący się przy przystani przy ul. Piwnej upodobali sobie zmotoryzowani. Hałas często daje się we znaki mieszkańcom okolicznych bloków. Możliwe więc, że ktoś z mieszkających w pobliżu miał tak dość nocnych hałasów, że użył do wystraszenia hałasujących broni.
FLESZ - letnie upały, jak reagować w razie udaru słonecznego?