Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja przestrzega kierowców, aby jeździli odśnieżonymi autami. Kara może być bardzo wysoka

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Jazda „na czołgistę”, czyli mały wizjer na przedniej szybie… Za takie wykroczenie należy się mandat do 3 tysięcy złotych.
Jazda „na czołgistę”, czyli mały wizjer na przedniej szybie… Za takie wykroczenie należy się mandat do 3 tysięcy złotych. Marek Weckwerth
Mrozy odpuszczają, ale w najbliższych dniach zapowiadane są przelotne opady śniegu. Policja przypomina o konieczności odśnieżania aut przed wyjazdem.

Czasem decyduje o tym pośpiech, czasem zwykłe lenistwo i niestety po nocnych opadach śniegu na drodze widzimy ciągnące się za autami pióropusze białego puchu i twarze kierowców wyzierające zza sektorowo oczyszczonej szyby.

W regionie jeszcze śnieg popada

- Mróz słabnie za sprawą wyżu znad Morza Północnego. Z północnego zachodu napływać będzie cieplejsze niż dotąd powietrze polarnomorskie, które w najbliższych dnia, a zwłaszcza od niedzieli, przyniesie też przelotne opady śniegu – mówi toruński synoptyk Rafał Maszewski.

Jazda „na czołgistę” nie popłaca

Dlatego kierowcy i nie tylko oni powinni się mieć na baczności, nie mogą ryzykować ani swoim bezpieczeństwem, ani innych uczestników ruchu drogowego.

Jeśli prowadzą samochód „na czołgistę” lub „na bałwana” – bo tak popularnie nazywa się jazda z ograniczonym polem widzenia – narażają się nie tylko na wypadek, ale też na poważne sankcje. Niektórzy zapominają o tym, że 1 stycznia 2022 roku radykalnie wzrosły kwoty mandatów za wykroczenia drogowe.

- I teraz za zignorowanie przepisu nakazującego jazdę autem zapewniającym dostateczne pole widzenia kierowcy grozi mandat do 3 tysięcy złotych. Nie tyle chodzi tu o mandat, co o bezpieczeństwo kierowcy, jego pasażerów i innych uczestników ruchu – przypomina mł. insp. Maciej Zdunowski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Przed 2022 rokiem maksymalna kara wynosiła tylko 500 zł. Okazuje się jednak, że dolna granica mandatu nie uległa zmianie i wciąż wynosi… 20 zł. O wysokości kary decyduje policjant zatrzymujący ośnieżone auto.

Takie jest prawo

O tym, że kierowca pojazdu uczestniczącego w ruchu musi mieć zapewnione dostateczne pole widzenia oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi, mówi artykuł 66 Prawa o ruchu drogowym. Samo zaś nałożenie mandatu za naruszenie tego przepisu wynika z art. 97. Kodeks wykroczeń.

Zimą można się narazić także na inne sankcje, np. za zabrudzone, obłocone i nieczytelne tablice rejestracyjne oraz światła – tu w grę wchodzi taryfikator mandatów, okazuje się już nie tak radykalny – sprawca zapłaci 100 zł, ale bez dopisywania mu punktów karnych.

Jeśli z samochodu spadają na jezdnię kawałki śniegu lub lodu, nowy taryfikator mandatów przewiduje 1000 zł i od 10 do 12 punktów karnych. Za uszkodzenie innego pojazdu (kwalifikuje się jako kolizja) funkcjonariusz wypisze 1000- złotowy mandat, ale przy okazji dolicza grzywnę za konkretne zdarzenie i wtedy sankcja może dojść do 3 tys. zł.

To też może Cię zainteresować

Kolejna kara - od 100 do 300 zł - należy się za zbyt długie, ponad minutowe utrzymywania samochodu z włączonym silnikiem na postoju w terenie zabudowanym. Kierowcy robią tak zwykle w mroźne poranki, aby ułatwić sobie rozmrożenie szyb mandatem. A mandat należy się za naruszenie zasad ochrony środowiska przed nadmierną emisją spalin.

Przypomnijmy też, że na drodze publicznej, w strefie zamieszkania i strefie ruchu „kierującemu zabrania się ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu”. Wynika to z art. 60.1 Prawa o ruchu drogowym. Za naruszenie przepisu grozi 300-złotowy mandat i 10 punktów karnych.

Bezpieczeństwo przechodniów

W warunkach zimowych ważne jest także bezpieczeństwo pieszych, czy inaczej mówiąc przechodniów – tych, którzy poruszają się chodnikami. Ci mogą się przecież poślizgnąć na nieodśnieżonym i nieposypanym chodniku, na ich głowy mogę się zsunąć z dachu ciężki śnieg, lód, sople.

Obowiązek utrzymania w należnym, bezpiecznym stanie dachów i elementów elewacji należy do właścicieli i zarządców nieruchomości. Tak stanowi art. 61 pkt 2 Prawa budowlanego. Przepis ten ma przede wszystkim zapobiec
przeciążeniu konstrukcji budynku na skutek zalegającego na dachu śniegu – trzeba go systematycznie usuwać. Tak jak nawisy śniegowe i lodowe, sople, które mogą zagrozić bezpieczeństwu osób znajdujących się na chodniku lub jezdni przebiegających przy budynku.

Właściciel budynku zobowiązany jest także do odśnieżania i uprzątnięcia np. z lodu wytyczonego wzdłuż budynku chodnika, co wynika z art. 5 ust. 1 pkt 4 Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Za naruszenie przepisu straż gminna lub miejska może ukarać sprawcę 500-złotowym mandatem, zaś po skierowaniu sprawy do sądu, sankcja może wzrosnąć do 1500 zł.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policja przestrzega kierowców, aby jeździli odśnieżonymi autami. Kara może być bardzo wysoka - Gazeta Pomorska