Bluzy i kurtki z napisem „Matka rodzi, ojciec wychowuje, szkoła uczy. Policja morduje” albo „Stop katom w niebieskich mundurach” zaczęły pojawiać się na ulicach polskich jak grzyby po deszczu. Także w Bydgoszczy spotkanie - najczęściej przedstawiciela środowiska kibolskiego - z ciuchem z literami ACAB nie jest trudne. Skrót pochodzi od angielskich słów „all cops are bastards” - „wszyscy gliniarze to dranie”.
Prywatne firmy produkujące taką odzież nieźle sobie za nią liczą - koszulka kosztuje około 45-50 złotych, bluza z kapturem sto złotych więcej.
Ciuchy można bez kłopotu kupić za pośrednictwem internetu w kilku sklepach. Zwykle to punkty, które reklamują się jako handlujące odzieżą patriotyczną. Obok motywów z „policja morduje”, można w nich dostać ciuchy z „Nie dla islamskiego terroru”, „Śmierć konfidentom” czy „Śmierć wrogom ojczyzny”.
Eskalacja nienawiści
Dość szkalowania w ten sposób swojej formacji mają policyjni związkowcy. Już podjęli działania. Na Śląsku zawiadomili prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez firmę - producenta bluz z takimi napisami.
O ile popularny skrót „Ch.W.D.P” nie jest taki obraźliwy, o tyle teksty „policja morduje” są niedopuszczalne. - Jarosław Hermański
- Działamy w porozumieniu z centralą NSZZ Policjantów - mówi Jarosław Hermański z kujawsko-pomorskiego związku. - Mamy swoich prawników, więc osoby noszące takie bluzy mogą się liczyć z kierowaniem wniosków do prokuratury albo pozwami sądowym. O ile jeszcze popularny, chyba wszystkim znany skrót „Ch.W.D.P” nie jest taki obraźliwy, o tyle teksty w rodzaju „policja morduje” są niedopuszczalne. Zdecydowaliśmy się na to, by w końcu podjąć konkretne kroki, bo mamy do czynienia z eskalacją nienawiści do policjantów. Taka mowa nakręca spiralę. Zaczyna się od słów, które dezawuują policję, a kończy się na agresji.
Coraz więcej napaści
Z danych, którymi dysponują związkowcy, wynika, że liczba czynnych i świadomych napaści na funkcjonariuszy wciąż rośnie. Na razie w prokuraturze nie podjęto jeszcze żadnej decyzji w sprawie zawiadomienia złożonego przez związki. Jeden ze sklepów antypolicyjne ubrania jednak już wycofał.
Bo państwo szwankuje?
NSZZ zwrócił się do wszystkich policjantów w kraju o zwrócenie szczególnej uwagi na właścicieli bluz i koszulek z obraźliwymi pod adresem policji napisami. Mają być ścigani za byle wykroczenie, za rzucanie niedopałków na chodnik, nieznaczne nawet przekroczenia prędkości podczas kierowania autem czy nawet za przechodzenie w niedozwolonym miejscu.
Pytanie, dlaczego to związkowcy, a nie policjanci, musieli zacząć walkę o dobre imię własnej formacji? - W naszym kraju to, co jest w sferze działań państwa, nie zawsze funkcjonuje tak, jak teoretycznie powinno - wyjaśnia Jarosław Hermański. - To jest taka sama sytuacja, jak ta z ubezpieczeniem się policjantów. Funkcjonariusze z własnej kieszeni muszą opłacać polisy na wszelki wypadek, bo państwa nie stać na wykupienia autocasco dla radiowozów...
W sprawie znieważających napisów NSZZ zwrócił się już także do ministerstwa i komendanta głównego. Chce, żeby policjanci penetrujący np. środowiska kibolskie, przy okazji sprawdzali także, czy nie dochodzi w nich do znieważania funkcjonariuszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Iza Krzan w skąpym bikini pręży się przy mamie. Strój podtrzymują tylko liche sznurki
- Kozidrak w Opolu uciekła dziennikarzom. Gawliński mówi, jak naprawdę się zachowuje
- Ewa Gawryluk wzięła ślub przed sześćdziesiątką! Ukrywała męża przed mediami
- Zawadzka ostatecznie skazana za oszustwa podatkowe! Mamy wyrok! Musi słono zapłacić