Czołowi żużlowcy globu mają zawitać do Bydgoszczy 7 lipca 2012 roku. Szacuje się, że na organizacji tej imprezy Polonia zarobi ok. 200 tysięcy złotych.
<!** Image 2 align=none alt="Image 177966" sub="Władze miasta i Polonii prowadzą intensywne negocjacje z BSI. Na zdjęciu: Rafał Bruski, Sebastian Chmara i Marian Dering podczas wspólnego oglądania ostatniego meczu Polonii z GTŻ Grudziądz Fot. Jarosław Pabijan">Jak już wielokrotnie informowaliśmy, od dłuższego czasu trwają negocjacje dotyczące warunków goszczenia przez Bydgoszcz przyszłorocznego półfinału Drużynowego Pucharu Świata. Dwa tygodnie temu ratusz wysłał list intencyjny w tej sprawie. Jego adresatem była angielska firma BSI, która posiada prawa do DPŚ oraz cyklu Grand Prix.
Mają już projekt umowy
Teraz rozmowy wkroczyły w decydującą fazę. W miniony piątek gościł u nas Paul Bellamy. Z szefem BSI spotkali się wiceprezydenci miasta Sebastian Chmara i Stefan Markowski oraz obecny i były prezes Polonii, czyli Marian Dering i Leszek Tillinger.
- Dostaliśmy już projekt umowy - zdradza „Expressowi” Marian Dering. - Teraz musimy go przetłumaczyć na język polski i wnikliwie przeanalizować. Na pierwszy rzut oka widać jednak, że kwoty, jakie negocjowaliśmy wcześniej, nie uległy zmianie.
<!** reklama>Prezes nie chciał powiedzieć, ile ratusz zapłaci za prawo do organizacji półfinału DPŚ. Zdradził natomiast szacowane zyski, które zasilą konto klubu: - Myślę, że będzie to kwota rzędu dwustu tysięcy złotych. Może być więcej, ale trzeba znaleźć sponsora tytularnego.
Z pozyskaniem darczyńców kłopotów być nie powinno. Dużą zachętą powinny być chociażby codzienne kroniki emitowane przez TVP 1 w tygodniu poprzedzającym turniej. Poza tym, bezpośrednią relację przeprowadzi Canal+, a retransmisję TVP Info.
Emil ma przyciągnąć kibiców
Bydgoski półfinał DPŚ ma się odbyć 7 lipca przyszłego roku. Wiadomo, że wystąpią w nim Polacy (mistrzowie z tego sezonu). Zgodnie z kluczem, na Sportowej powinni też wystartować Duńczycy (4. miejsce), Brytyjczycy (6.) i zespół z eliminacji. Wyspiarze chcą jednak zorganizować równoległy turniej i nie jest wykluczone, że zastąpią ich Rosjanie.
- W rozmowach z BSI optujemy za startem Rosjan. Liczymy, że występ Emila Sajfutdinowa przyciągnie na trybuny dodatkowe rzesze kibiców - dodaje Marian Dering.
Grand Prix od 2013?
Podczas spotkania z Paulem Belllamym poruszano także temat powrotu nad Brdę zawodów Grand Prix. Bydgoszcz chce podpisać pięcioletni kontrakt i od 2013 roku zastąpić Leszno. To ostatnie miasto już dawno zapowiedziało, że nie będzie zabiegać o przedłużenie umowy z BSI, która wygasa w przyszłym sezonie.
Marian Dering: - Paul Bellamy zapowiedział, że dostaniemy Grand Prix tylko wtedy, gdy wybudujemy nowy stadion. A to nastąpi najwcześniej w 2014 roku. Nic jednak straconego. Szef BSI obiecał, że jeżeli inwestycja będzie już rozpoczęta, to zgodzi się, aby turniej w 2013 roku odbył się jeszcze na starym stadionie z dostawianymi trybunami [tak było w ubiegłym sezonie - red.].
Na żużel do Fordonu?
Gdzie powstanie nowy obiekt?
- Jest kilka lokalizacji. Najbardziej prawdopodobna, to przy Fordońskiej, obok hipermarketu Auchan - zdradza prezes Polonii.
Prezydent Rafał Bruski dodaje: - Najpierw trzeba jednak znaleźć pieniądze [ok. 80 milionów złotych - red.]. Część pozyskamy ze sprzedaży terenu, na którym stoi obecny obiekt. Można też postarać się o wsparcie z Polskiego Związku Motorowego i Ministerstwa Sportu.