MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ile Polonia zarobi na Grand Prix i DPŚ?

Krzysztof Wypijewski
Bydgoscy fani czarnego sportu doczekali się dobrych wiadomości. Dzięki pieniądzom z organizacji imprez światowej rangi, bydgoski żużel ma szanse odbić się od dna.

Bydgoscy fani czarnego sportu doczekali się dobrych wiadomości. Dzięki pieniądzom z organizacji imprez światowej rangi, bydgoski żużel ma szanse odbić się od dna.
**W kwietniu na Sportowej odbędzie się turniej Grand Prix, z kolei na przełomie lipca i sierpnia kibice zobaczą baraż oraz finał Drużynowego Pucharu Świata. Wczoraj zwieńczono 6-miesięczne negocjacje.

Podpisy pod umową złożyli w ratuszu Paul Bellamy, dyrektor zarządzający BSI (angielska firma posiadająca prawa do GP i DPŚ) oraz Andrzej Polkowski, prokurent ŻKS Polonia Bydgoszcz SA. Turniej indywidualny rozegrany zostanie 26 kwietnia 2014 roku i będzie drugim w cyklu (wcześniej żużlowcy spotkają się 5 kwietnia w nowozelandzkim Auckland). Z kolei zmagania drużynowe wyznaczono na 31 lipca (baraż) i 2 sierpnia (finał). Poprzedzą je półfinały w angielskim King’s Lynn (26 lipca) i szwedzkim Vastervik (29 lipca). Polacy bronią trofeum.

Zapłacili niewiele

Prezydent Rafał Bruski nie chciał zdradzić kwoty, jaką trzeba będzie przelać na konto BSI. Z informacji „Expressu” wynika, że w grę może wchodzić ok. 1 mln złotych. To bardzo mało. Wystarczy przypomnieć, że włodarzy Torunia i Gorzowa, którzy zawarli 5-letnią umowę na organizację Grand Prix, pojedynczy turniej kosztował ok. 2,5 mln zł. Polonia zapłaci dużo mniej i otrzyma w zamian aż trzy imprezy światowej rangi.

Warto przy okazji nadmienić, że 1 sierpnia (piątek) firma Monster, główny partner BSI, zorganizuje w Bydgoszczy event, podczas którego kibice będą mogli spotkać się z żużlowcami.

<!** reklama>Pewni partnerzy

W walce o turniej Grand Prix nasze miasto pokonało Warszawę, Gdańsk oraz Berlin (były plany rozegrania w tych ośrodkach zawodów na sztucznym torze).

- Bardzo się cieszę, że znów spotkamy się w Bydgoszczy - mówił Bellamy podczas wczorajszej konferencji prasowej. - Z władzami miasta i Polonii mamy doskonałe relacje. Zawody organizowaliśmy tutaj już wielokrotnie i wiemy, że się nie zawiedziemy. To solidni partnerzy. Jestem spokojny także o stronę sportową. W tym roku w Bydgoszczy byliśmy świadkami świetnego ścigania i chyba najciekawszych zawodów w całym cyklu GP’2013.

Co ze stadionem?

- Czy firmie BSI nie przeszkadza, że w Bydgoszczy jest przestarzały stadion? - dopytywali dziennikarze.

Paul Bellamy: - Oczywiście, że wolałbym przyjeżdżać na nowoczesny obiekt, ale znam ciężką sytuację ekonomiczną Polski i wynikające z niej ograniczenia. Dobrze, że ponownie stanie trybuna mobilna, z której będzie doskonały widok.

- W projekcie budżetu miasta na 2014 rok jest zapisana kwota na wykonanie projektu nowego stadionu. Miałby on powstawać etapami - dodał Rafał Bruski, prezydent Bydgoszcz. - W Gorzowie wybudowali obiekt za 40, a w Toruniu za 120 milionów złotych. To duże pieniądze. Trzeba się mocno zastanowić, czy warto je wydawać na stadion, który będzie świadkiem kilku imprez w roku. Wszystkie potrzeby inwestycyjne miasta to 7 miliardów złotych, a my będziemy mieli w przyszłym roku do wydania zaledwie 300 milionów. Warto, aby mieszkańcy o tym pamiętali.

Trudne pytania

Podczas wizyty Paula Bellamy’ego nie mogło zabraknąć pytań dot. zakazu łączenia startów w GP i indywidualnych mistrzostwach Europy oraz zapowiedzi Emila Sajfutdinowa o możliwej rezygnacji z występów w Grand Prix (głównie z powodu niskich nagród oraz braku wsparcia ze strony rosyjskich sponsorów).

- To Międzynarodowa Federacja Motocyklowa (FIM) podjęła decyzję zabraniającą jednoczesnych startów w GP i IME - odpowiadał Paul Bellamy. - Moja firma ma podpisaną umowę z FIM na organizację zmagań o mistrzostwo świata, ale nie naciskaliśmy na wprowadzenie takiego zakazu. Co do Emila, to od niego samego nie słyszałem takiej deklaracji [Sajfutdinow mówił o tym w wywiadzie, który w środę ukazał się m.in. w „Expressie Bydgoskim” - przyp. red.].

Zarobek lepszy niż w tym roku

Za prawo do organizacji turnieju Grand Prix oraz barażu i finału Drużynowego Pucharu Świata zapłaci Polonia (tak samo było z tegorocznym turniejem GP). W sezonie 2013 bydgoski klub zarobił „na czysto” ok. 500 tys. złotych. Teraz kwota zysku może być dwa razy większa. Wszystko uzależnione jest oczywiście od frekwencji.<!** Image 2 align=none alt="Image 224575" sub="Paul Bellamy (z lewej) i Andrzej Polkowski składali parafki pod czujnym okiem wiceprezydenta Jana Szopińskiego, który prowadził półroczne negocjacje z BSI oraz prezydenta Rafał Bruskiego [FOT.: Jarosław Pabijan]">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!