Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy, francuskie Euro jest nasze! Kibice piłki nożnej uradowani [ZDJĘCIA]

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Największa grupa kibiców oglądała wczorajszy mecz polska-irlandia w pubie „Kubryk”
Największa grupa kibiców oglądała wczorajszy mecz polska-irlandia w pubie „Kubryk” Dariusz Bloch
W wielu miejscach bydgoskiej starówki kibice z wielką uwagą śledzili mecz Polska-Irlandia. Policja nie odnotowała żadnych chuligańskich incydentów.

Zobacz galerię: Bydgoszczanie kibicują

Wczoraj, tuż przed godziną 18, czyli przed pierwszym gwizdkiem meczu Polska - Irlandia, kończył się koncert pikniku Bydgoskich Organizacji Pozarządowych, który odbywał się na Wyspie Młyńskiej. Sprzedawcy powoli likwidowali swoje stoiska.

Piłkarskie miasteczko

Na Wyspie Młyńskiej pojawili się miłośnicy piłki nożnej, którzy rozgościli się w barze pod namiotem. Ubrani w biało-czerwone koszulki, z flagami lub szalikami owiniętymi wokół szyi i dwukolorowymi czapkami na głowach.

Wielu kibiców gromadziło się w pubach, po drugiej stronie rzeki. Kilkaset metrów dalej, kibice zajmowali miejsca przy stolikach letnich kawiarenek, znajdujących się na Starym Rynku. W prawie wszystkich zamontowano monitory, na których emitowano bezpośrednią relację z meczu.

- Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało - skandowała największa grupa kibiców zebranych w „Kubryku”.

PRZECZYTAJ:[EURO 2016] Milik, Kochamy cię jak Irlandię!!! Polska wygrała w Nicei 1:0

PRZECZYTAJ:Rozproszone bydgoszczan kibicowanie [KOMENTARZ]

Nie dla wszystkich wystarczyło tam miejsc. Wielu ludzi stało na ulicy. Taksówki dowoziły kolejne osoby.

- Polska, Polska gola - skandowali rozemocjonowani kibice. - Dalej, kiwaj! Kiwaj! No, nie...

Każda akcja Polaków była nagradzana gromkimi brawa, każda akcja Irlandczyków budziła niezadowolenie.

- Polska, Polska! - pokrzykiwała młoda dziewczyna wtedy, kiedy przy piłce byli zawodnicy irlandzkiej drużyny. Czasami wspinała się na palce, żeby lepiej widzieć to, co dzieje się na boisku.

Tuż przed wejściem do pubu zgromadziło się kilku nastolatków. Jedna z dziewczyn pilnowała młodszego od siebie chłopczyka, który wbiegał między nadjeżdżające samochody. Na szczęście nic się nikomu nie stało.

Tuż obok dwóch gimnazjalistów liczyło pieniądze.

- Nie wystarczy nam na pizzę - stwierdził jeden z chłopaków. - Chodźcie, wiem, gdzie możemy oglądnąć spokojnie mecz. O tutaj...

- Nie tam nie idę, bo tam są same staruchy - oświadczył drugi.

- My chcemy gola, Polacy my chcemy gola! - śpiewy z ogródka zagłuszyły dyskusję młodzieńców.

Radość na Starym Rynku

Wszyscy dotrwali do przerwy. Kilka osób postanowiło jednak zmienić lokal i dołączyć do tych, którzy oglądali mecz w ogródkach na Starym Rynku.

Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy jak zahipnotyzowani ludzie wstali z miejsc, unieśli ręce w geście zwycięstwa, bo Arkadiusz Milik zdobył pierwszą i, jak się potem okazało, jedyną w tym meczu bramkę dla polskiej reprezentacji.

- Jest!!! Goool! Jeszcze jeden! Jeszcze jeden! - niosło się nad płytą rynku i odbijało echem od fasad kamienic.

Kibice, bardzo uszczęśliwieni, klaskali w dłonie przy każdej akcji.

- Polacy, Euro jest nasze! - skandowali już do końca. A kiedy sędzia odgwizdał koniec, kibice powstali i odśpiewali Mazurka Dąbrowskiego.

- Mogliśmy strzelić więcej goli, bałem się, że niewykorzystane sytuacje się zemszczą - żałował pewien młody człowiek owinięty w polską flagę. - Wyjdziemy z grupy, na pewno. Irlandia nie wygra ani z Ukrainą, ani z Niemcami. Dojdziemy do półfinału.

- Ale, coś ty - zaoponował drugi mężczyzna. - To dopiero pierwszy mecz, nie wyjdziemy z grupy. Nasi nie są dobrze przygotowani kondycyjnie.

- Tak! On ma rację Błaszczykowski jest bez formy - dodał trzeci mężczyzna.

- Przestańcie! Wygraliśmy, a wy wciąż marudzicie - zdenerwował się pierwszy mężczyzna, powtarzając: - Teraz musimy wygrać z Niemcami i wyjdziemy z grupy.

- Wygramy z Niemcami i Ukrainą tylko wtedy, kiedy nie będziemy marnować tylu szans jak dziś - spointował drugi mężczyzna.

Spokojne kibicowanie

Stary Rynek i jego okolice patrolowali funkcjonariusze policji oraz strażnicy miejscy. Na ulicach było widać patrole piesze i zmotoryzowane.

Jeden z patroli zatrzymał się na ulicy tuż przy obleganym przez kibiców pubie.

Funkcjonariusze wyszli z samochodu. Rozmawiali z pracownikami ochrony, spisali ich zeznania, a potem odjechali.

Jak nas poinformował Piotr Duziak z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, w Bydgoszczy, w czasie meczu Polska - Irlandia policjanci ani razu nie interweniowali. Poważnych incydentów nie odnotowano. Bydgoszczanie śledzili zmagania polskiej drużyny bardzo spokojnie.

Konkurs na Euro: Kibice, wyślijcie fotki

Czekamy na zdjęcia w dwóch kategoriach; najciekawiej udekorowane samochody na Euro i najbardziej zabawne przebranka na Euro.

Zdjęcia należy przesłać pod adresem: [email protected] - koniecznie dopisując w tytule maila hasło: „Konkurs na Euro”. Zgłoszenie musi zawierać zdjęcie, imię i nazwisko autora, imię i nazwisko przynajmniej jednej osoby na zdjęciu, adres zamieszkania, numer telefonu i zgodę na wykorzystanie wizerunku osób, znajdujących się na zdjęciu.

Na zgłoszenia czekamy do 26 czerwca do godz. 23.59. Zwycięskie fotki zamieścimy w „Expressie Bydgoskim”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!