Pogoda na poniedziałek 6 listopada. Raz burza, raz śnieg

Jak zdradziła synoptyk IMGW w rozmowie z Polską Agencją Prasową, w nocy z niedzieli na poniedziałek zachmurzenie będzie duże, chociaż na południowym zachodzie nad ranem mogą się pojawić większe przejaśnienia, a nawet przejściowe rozpogodzenia.

Wszędzie przelotne opady deszczu, na Wybrzeżu nad ranem niewykluczone burze. Wysoko w górach opady deszczu ze śniegiem i śniegu.

Temperatura minimalna od 6 do 9 stopni Celsjusza, w rejonach podgórskich Karpat ok. 3 stopnie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Wiatr umiarkowany, miejscami dość silny, głównie południowo-zachodni. Na południu i zachodzie powieje z prędkością do 60 km/h. Nad morzem oraz w rejonach podgórskich do 65 km/h.

"Noc pochmurna, na południu z rozpogodzeniami. Przelotny deszcz, na południowym zachodzie do 10 mm. Wysoko w górach śnieg. Temperatura minimalna od 6°C do 9°C, na Podhalu około 4°C. Wiatr miejscami w porywach do 65 km/h, z kierunków południowych" - czytamy w komunikacie IMGW.

W poniedziałek zachmurzenie będzie duże, szczególnie na północy. W południowej połowie kraju nieco więcej słońca, większe przejaśnienia, okresami rozpogodzenia. Przelotne opady deszczu głównie na północy, na Wybrzeżu możliwe burze.

Temperatura maksymalna od 9 do 13 stopni Celsjusza. Najchłodniej będzie na północnym wschodzie, najcieplej na południowym zachodzie.

Wiatr umiarkowany i dość silny, w porywach do 55 km/h. Na południu i północy kraju powieje do 60 km/h, a na Wybrzeżu prędkość porywów wyniesie do 75 km/h.

rs