Jak powiedział rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski, na termometrach zobaczymy od 14 do 20 stopni.
"Chłodniej będzie nad morzem, niestety tam wpływ Bałtyku spowoduje, że wartości maksymalne wyniosą od 9 do 13 stopni. W obszarach podgórskich zimno, od 1 do 4 stopni" - zapowiedział.
Najcieplejszym dniem będzie niedziela, na Opolszczyźnie temperatura maksymalna wyniesie 20 stopni. Podczas majówki można spodziewać się przelotnych opadów deszczu.
"Opady będą niewielkie, w ciągu tych najbliższych dni, lokalnie, może spaść do trzech litrów wody na metr kwadratowy. Deszcz prognozowany jest głównie na wschodzie i południowym wschodzie Polski, rzadziej wystąpi w centrum. We wtorek popada na Pomorzu" - powiedział rzecznik IMGW.
Wiatr będzie słaby i umiarkowany, sprzyjający żeglowaniu. Natomiast w górach wciąż zalega śnieg.
"Na Kasprowym Wierchu mamy półtora metra śniegu, w Sudetach mniej więcej metr. W Bieszczadach jednak musimy uważać, tam jest więcej błota, na szlakach może być ślisko" - przestrzegł Grzegorz Walijewski.
Noce zaczną się robić cieplejsze na początku przyszłego tygodnia. Tej dzisiejszej na północy i północnym wschodzie wystąpią przymrozki. Temperatura spadnie do minus 1 stopnia, a przy gruncie do minus 4.
Źródło: Polskie Radio 24
