ZOBACZ WIDEO: Tak znikał wiadukt przy Wojska Polskiego w Bydgoszczy

Program miejskiego wsparcia wymiany starych pieców węglowych na ekologiczne ma już kilka ładnych lat, rozpoczął się w 2006 roku. W praktyce wygląda to tak, że mieszkańcy Bydgoszczy mogą składać wnioski o dotację do Urzędu Miasta Bydgoszczy. W ub. roku dofinansowanie sięgało 5 tysięcy złotych, ale w programie zastosowano też zachętę do realizowania kompleksowych wymian pieców w budynkach wielorodzinnych. Warunkiem do skorzystania z dodatkowej dotacji jest zasada „zero węgla w całym budynku”. Całkowita kwota dotacji mogła rok temu wynieść do 8 tysięcy złotych na jeden lokal. W 2021 roku w budżecie miasta na takie działania przeznaczono 3 mln zł.
Jak potwierdza Marta Stachowiak, rzeczniczka prasowa prezydenta Bydgoszczy, w tym roku program będzie kontynuowany. Tyle że teraz - po drastycznych podwyżkach cen gazu - program może ostro przyhamować.
"Chętni zastanowią się trzy razy"
- Docierają do mnie głosy przede wszystkim tych, którzy zlikwidowali kopciuchy i przeszli na zasilanie gazem bo - powiedzmy sobie szczerze - ceny dla takich odbiorców wzrastają o 54 procent. To jest podwyżka, której w historii naszego kraju - pomijając moment, w którym zrzuciliśmy jarzmo komunizmu - nie było. Oczywiście, ci ludzie mają słuszne pytania: panie prezydencie, do czego pan nas namawiał. Myślę, że ci, którzy chcieliby takie działania podjąć, będą się trzy razy bardziej zastanawiać albo z tego zrezygnują - stwierdził podczas konferencji prasowej na początku stycznia br. Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy.
Sejmik i jego uchwała
Przypomnijmy, że od 2019 roku obowiązuje w regionie uchwała antysmogowa przyjęta przez sejmik województwa. Jej przestrzeganie kontroluje Ekopatrol bydgoskiej Straż Miejskiej.
Zgodnie z marszałkowskimi przepisami, wszyscy posiadacze kotłów grzewczych pozaklasowych oraz ogrzewaczy pomieszczeń i pieców kaflowych - muszą je zlikwidować do końca 2023 roku. Mieszkańcy, którzy korzystają z kotłów grzewczych spełniających wymagania w zakresie emisji zanieczyszczeń na poziomie klasy tylko 3 lub 4, muszą się ich pozbyć do 2027 roku. W praktyce właściciele nieekologicznych pieców i kotłów po prostu muszą w najbliższym czasie zmienić sposób ogrzewania.
Chętnych na bydgoskie dotacje coraz więcej. Było...
Jak będzie wyglądać dynamika ubiegania się o miejskie dotacje na wymianę ogrzewania w Bydgoszczy, na razie nie wiadomo. Pewne jest, że w poprzednich latach było coraz więcej chętnych.
Liczba udzielonych dotacji na wymianę pieców w Bydgoszczy:
- 2006 – 42 dotacje,
- 2007 – 117 dotacji,
- 2008 – 135 dotacji,
- 2009 – 194 dotacje,
- 2010 – brak możliwości przyznania dotacji ze względu na zmiany przepisów prawnych,
- 2011 – 114 dotacji,
- 2012 – 148 dotacji,
- 2013 – 80 dotacji,
- 2014 – 70 dotacji,
- 2015 – 140 dotacji,
- 2016 – 125 dotacji,
- 2017 – 236 dotacji,
- 2018 – 161 dotacji,
- 2019 – 261 dotacji,
- 2020 – 336 przyznanych dotacji i trzy kompleksowe na budynki wielomieszkaniowe,
- 2021 - 425 dotacji i 2 kompleksowe.
W Polsce "Czyste powietrze"
Program "Czyste powietrze" ruszył we wrześniu 2018 roku i ma być realizowany przez 10 lat. To zupełnie inne pieniądze niż samorządowe. Planowany budżet programu to ponad 100 mld zł.
Od początku programu "Czyste powietrze" złożono ok. 400 tys. wniosków, dzięki którym może się udać wyeliminowanie ponad 10 proc. przestarzałych pieców grzewczych. - Jeśli utrzymamy tempo to zrealizujemy cel programu, czyli wymianę około 3 mln kopciuchów - przekazał niedawno prezes NFOŚiGW Maciej Chorowski.
Program zakłada, że w ciągu dekady pomoc trafi do około 3 mln domów jednorodzinnych, co ma doprowadzić do zdecydowanego ograniczenia szkodliwej emisji. Tygodniowo do Wojewódzkich Funduszy Ochrony Środowiska trafia ponad 4 tys. wniosków, co rocznie może dać 250 tys.
Fundusz radzi... docieplać
Odpowiedzią Funduszu na rosnące ceny gazu ma być... ocieplanie budynków. - Będziemy starali się wprowadzić dodatkowe zachęty w programie motywujące beneficjentów do wykonania termomodernizacji budynku. Będziemy nad tym pracowali w pierwszym kwartale 2022 roku – stwierdził szef NFOŚiGW.