Zobacz wideo: Wisła Fordon. Czterdziestolatkowie z ambicjami, których połączyła pasja
We wtorek podsumowano XXIX Wielką Wioślarską. Spotkanie - z uwagi na obostrzenia - odbyło się w formie online.
- W tym roku w Bydgoszczy nie odbyło się wiele imprez nie tylko sportowych, ale też kulturalnych - mówiła Iwona Waszkiewicz, wiceprezydent grodu nad Brdą. - Wy podjęliście się organizacji regat i za to dziękuję. Mam nadzieję, że przyszłoroczna, jubileuszowa edycja odbędzie się już w normalnych warunkach - dodała zastępczyni Rafała Bruskiego (prezydent przebywa obecnie na urlopie i nie mógł wziąć udziału w spotkaniu).
W tym roku pandemia pokrzyżowała mocno plany organizatorów, którzy na przygotowania mieli zaledwie 2,5 miesiąca. COVID-19 przerzedził też mocno stawkę; zabrakło chociażby osad uniwersytetów Oxford i Cambridge, które prezentowały się na Brdzie od 2006 roku. We wrześniu br. rywalizowało tylko 30 osad; rok temu było o 15 więcej.
Choć obsada była skromniejsza, to organizatorzy i tak mogą być zadowoleni.
- Wartość ekwiwalentu reklamowego publikacji, w których obecna była Bydgoszcz przekroczyła 1,5 miliona złotych - zdradził Michał Żurawski, wiceprezes LOTTO-Bydgostii.
Podsumowanie Wielkiej Wioślarskiej zazwyczaj miało miejsce w ratuszu. Teraz, ze zrozumiałych względów, było inaczej. Podziękowania dla firm i osób, które pomagały zorganizować regaty zostały przekazane wirtualnie (dyplomy i gadżety trafią do zainteresowanych w najbliższych dniach). Wśród osób, które otrzymały podziękowania znalazł się m.in. Tomasz Pietraszak, redaktor naczelny naszej gazety.
Wielka Wioślarska o Puchar Brdy to coroczna impreza, której pierwsza edycja odbyła się w 1992 roku. Biegi główne rozgrywane są na dystansie 8,5 km (start w Łęgnowie, meta na Rybim Rynku). Pomysłodawcą imprezy był nieżyjący już Zbigniew Urbanyi, były długoletni dziennikarz „Gazety Pomorskiej”.
