https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podniesie się jakość leczenia w szpitalach czy będzie chaos?

Hanna Walenczykowska
W Bydgoszczy i województwie kujawsko-pomorskim wszystkie szpitale znajdą się w nowym systemie. Na zdjęciu SOR Szpitala uniwersyteckiego im. dr. Jana Biziela, który niebawem zostanie rozbudowany.
W Bydgoszczy i województwie kujawsko-pomorskim wszystkie szpitale znajdą się w nowym systemie. Na zdjęciu SOR Szpitala uniwersyteckiego im. dr. Jana Biziela, który niebawem zostanie rozbudowany. Tomasz Czachorowski
Sejm przyjął ustawę dotyczącą sieci szpitali, ale o tym, które z nich wejdą do nowego systemu, dowiemy się dopiero pod koniec 
czerwca. Poseł PiS Tomasz Latos zapewnia, że wszystkie szpitale istniejące w województwie się w nim znajdą. Także te powiatowe.

Warto wiedzieć

Ustawa o sieci ma:

- zdaniem Ministerstwa 
Zdrowia, poprawić relacje 
między płatnikiem a świadczeniodawcami, szpitalom
- zabezpieczyć dostęp do świadczeń zdrowotnych, placówki te będą miały zagwarantowaną stabilność i ciągłość finansowania. Zarządzanie szpitalami będzie bardziej elastyczne, a struktury kosztów leczenia będą bardziej optymalne, pacjentom
- zapewnić kompleksową opiekę – począwszy od ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, poprzez opiekę szpitalną aż po rehabilitację oraz poprawić dostęp do nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej.

W czwartek Sejm przyjął ustawę o sieci szpitali. Nowelizacja, zdaniem jej twórców, ma poprawić system zarządzania i finansowania szpitali.

Ustawa nie zawiera, niestety, zestawienia szpitali, które znajdą się w ogólnopolskim systemie.

- Listę jednostek opublikujemy 27 czerwca - zapewniono nas w biurze prasowym Ministerstwa Zdrowia.

Wszystkie zostaną

W Kujawsko-Pomorskiem, o czym informowaliśmy, dyrekcje niektórych, mniejszych szpitali obawiali się o przyszłość i o to, czy zachowają wszystkie działające obecnie oddziały. Mieszkańcy powiatu żnińskiego zbierali podpisy pod petycją w obronie Pałuckiego Centrum Zdrowia.

- Znajdziemy się w sieci i utrzymamy wszystkie oddziały - mówi Roman Pawłowski, dyrektor PCZ w Żninie. - Zapewniono nas, że nawet chirurgia się utrzyma.

Jak nam powiedział Roman Pawłowski w najbliższym czasie Komitet Obrony Szpitala w najbliższym czasie podsumuje i zakończy swoją działalność.

- Ktoś niepotrzebnie wzbudził niepokój - uważa poseł Tomasz Latos. - Wszystkie szpitale w województwie kujawsko-pomorskim publiczne i niepubliczne wchodzą do systemu. Szpitale prywatne będą mogły uzyskać kontrakty po przejściu procedury konkursowej.

Zdaniem posła Tomasza Latosa, poprawią się warunki hospitalizacji pacjentów oraz możliwości kontynuowania 
leczenia po wypisaniu ze 
szpitala.

Poszpitalne leczenie

- Szpitale będą musiały objąć pacjenta kompleksową opieką - podkreśla poseł Tomasz Latos - czyli prowadzić ją także po zakończeniu hospitalizacji. To będzie ułatwienie dla pacjentów, którzy obecnie mają problemy z dostaniem się do lekarza specjalisty po to, by móc kontynuować leczenie.

Ponadto, szpitale nie będą już musiały wypisywać pacjenta z jednego oddziału do domu po to, by po kilku dniach móc go przyjąć na inny oddział. Tak, nierzadko, dzieje się w przypadku osób, u których zdiagnozowano więcej niż jedną jednostkę chorobową.
- Pacjenta, bez problemu będzie można przenosić z oddziału na oddział – mówi poseł Tomasz Latos - ponieważ rozliczenie dotyczyć będzie całego pobytu chorego. Myślę, że szpitalom też będzie łatwiej, przez cztery lata będą mogły planować swoje wydatki w oparciu o stabilne budżety.

Rada lekarzy krytykuje

Nie wszyscy tak optymistycznie jak poseł Tomasz Latos przyjmują zmianę sposobu finansowania jednostek służby zdrowia. Ustawę krytykują m.in. samorząd lekarski i pracodawcy, którzy twierdzą, że wejście w życie nowych przepisów doprowadzi do zamknięcia wielu małych szpitali.

- Nasze wątpliwości oraz wskazane zagrożenia pozostają nadal aktualne. Tak radykalna zmiana zasad finansowania świadczeń oraz organizacji opieki szpitalnej, opieki specjalistycznej oraz nocnej i świątecznej pomocy, doprowadzi do chaosu oraz zmniejszenia dostępności do świadczeń.

Niezrozumiałym jest też fakt pominięcia kryteriów jakości i efektywności udzielania świadczeń, co zdecydowanie osłabi konkurencyjność podmiotów, która miała istotny wpływ na zwiększenie liczby udzielanych świadczeń, poprawę ich jakości oraz poprawę efektywności sytemu ochrony zdrowia – czytamy w stanowisku Naczelnej Rady Lekarskiej.

Wszystkie szpitale w województwie 
kujawsko-pomorskim, publiczne i niepubliczne, będą w systemie.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
seba-76
kolejki rzeczywiście zwiększyły się od początku roku. Zawdzięczamy to wszyscy nieprzemyślanej rozbudowie szpitala na Bielanach i odsyłaniem pacjentów toruńskich do innych miast. Sytuacja bydgoskich szpitali? od lat najlepszym szpitalem w Polsce jest Centrum Onkologii, w pierwszej setce najlepszych szpitali jest 5 bydgoskich, jeden z Inowrocławia, jeden z Osielska i jeden z Torunia. I takie są fakty, obojętnie w który raport czy ranking nie zajrzeć... medycyna w Toruniu małymi kroczkami wchodzi dopiero w XXI wiek, możliwe że już wkrótce będziecie mieli dostęp do nocnej i świątecznej opieki stomatologicznej. Musicie tylko znaleźć kowala ;)
T
TorTor
Z województw ościennych? No to znów odleciałeś seba-76 :) Bo z tego co ja wiem, to w niektórych bydgoskich szpitalach brakuje lekarzy, są duże kolejki i właśnie coraz więcej ludzi z województwa leczy się w innych szpitalach czy w przychodniach w regionie, np. w Grudziądzu czy Chełmży (tam jest ponoć bardzo dobra porodówka). Zatem zejdź na ziemię seba i przyjrzyj się lepiej sytuacji bydgoskich szpitali, gdzie do niedawna jeden z nich wyglądał jak kurnik, inny znów po wyremontowaniu i rozbudowie kolejnych sal, stoją one puste i niewykorzystane, a sami bydgoszczanie coraz częściej korzystają z placówek w innych miastach.
s
seba-76
Nie rozumieją tego ani lekarze, ani pacjenci. Przecież teraz taka kompleksowa opieka funkcjonuje. Po zabiegu szpitalnym pacjent w dniu wypisu rejestruje się w przychodni specjalistycznej w szpitalu, jeżeli potrzebna jest rehabilitacja to możne sobie wybrać tam gdzie ma najbliżej, co dla starszych osób ma znaczenie. Po co? Po co ta "reforma"? Żeby pod koniec kadencji pochwalić się, że oto PiS przeprowadził "reformę" zdrowia? To się może niekorzystnie odbić na jakości bydgoskich szpitali. Już teraz leczy się u nas pół województwa, leczą się pacjenci z mniejszych miejscowości z ościennych województw. Ciekawe czy po "reformie" będzie ich mniej? Wątpię, bo poseł Latos obiecuje, że u nas żaden szpital nie będzie zamknięty, ale nie może obiecać, tego samego w Wielkopolsce i pomorskim. Ciemność widzę, widzę ciemność ;)
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski