https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Poczęstował kolegów z pracy pizzą z marihuaną. Żart skończył się źle

red
freeimages.com
Trzech młodych pracowników łódzkiego oddziału firmy informatycznej Comarch trafiło do szpitala po spożyciu pizzy przygotowanej przez jednego z kolegów.

Chcąc zrobić współpracownikom dowcip doprawił ją marihuaną. Firma wezwała pogotowie przed południem do dwóch mężczyzn, którzy zasłabli. Karetki przewiozły pacjentów do szpitala MSW, a następnie do kliniki ostrych zatruć.

Cztery godziny później po raz kolejny wezwano karetkę – tym razem do pracownika, który miał zawroty głowy. Trafił od razu do kliniki ostrych zatruć. Jeden z mężczyzn przyznał się lekarzom, że poczęstował kolegów przygotowaną wcześniej w domu pizzą z marihuaną.

Jak wynika z ich opowieści od razu po zjedzeniu włoskiego dania poczuli się źle. Ci, którzy trafili do szpitala w pierwszym rzucie, mieli lęki, podwyższone ciśnienie, przyspieszoną czynność serca.

Takie nieswoiste objawy - jak mówi lekarz - miał również trzeci z pacjentów. Twierdził, że siedząc w pracy przy komputerze nie widział na co patrzy.

Wykonane badania potwierdziły obecność narkotyku u trójki mężczyzn.

Toksykolodzy zastanawiają się dlaczego wystąpiły tak nieswoiste objawy. Po marihuanie nastrój najczęściej się poprawia, a osoby je zażywające popadają w gadulstwo.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Seba
Informatyk jak informatyk, weszła ostra pi.da i chłopaki nie wiedzieli co z nimi się dzieje. Nie ogar im się włączył i tyle.
R
REKSIO
doucz sie i wtedy cos napisz tez moznna dodawac do potraw i ma dzialanie dwa razy wieksze
m
max
to się pali, a nie je
R
REKSIO
MIAŁ TROCHE WIECEJ TO POCZESTOWAL
m
max
cjakim trzeba być za idiotą żeby dodać marysie do pizzy, kretynowi chyba marysia pomyliła się z grzybkami.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski