Wczoraj około godz. 21.00 dyżurny z Chełmży przyjął niecodzienne zgłoszenie. Świadek poinformował go, że w jeziorze przy ul. Bulwar 1000-Lecia nieznany mężczyzna utopił zwierzę.
<!** reklama>
Policjanci pojechali we wskazane miejsce, jednak sprawcy już nie było. Z jeziora wyłowili jednak martwego psa. Zwierzę do szyi miało przywiązany sznur, na końcu którego umocowana była cegła. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna przed utopieniem zwierzęcia bił je. W drodze szczegółowych ustaleń dotarli do miejsca zamieszkania sprawcy, który został zatrzymany w swoim mieszkaniu. 42- latek w chwili ujęcia był pod wpływem alkoholu. Miał ponad półtora promila. Trafił do policyjnego aresztu. Sprawca może usłyszeć zarzut łamania ustawy o ochronie nad zwierzętami. Może mu za to grozić do 3 lat więzienia.