https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Płaca jak wyrzut sumienia? [NASZE ZAROBKI]

Hanna Walenczykowska
GUS przedstawił średnie zarobki Polaków osiągane w 2014 roku i porównał je z danymi z 2004 roku. Okazało się, że najwyższy wzrost płac dotyczy lekarzy, którzy średnio zarabiają o 125 proc. więcej.

[break]
Główny Urząd Statystyczny przedstawił raport dotyczący struktury wynagrodzeń w Polsce. Wynika z niego, że w ciągu ostatnich 10 lat średnie miesięczne wynagrodzenie w Polsce wzrosło z 2369 zł do 4108 zł brutto. Z danych GUS wynika, że nadal utrzymuje się różnica w zarobkach kobiet i mężczyzn, zatrudnionych na podobnych stanowiskach - panie zarabiają średnio o 770 złotych mniej.

Dobrze opłacani (od 12,7 do 13,1 tys. zł) są przedstawiciele władz i dyrektorzy generalni. W Bydgoszczy grupa ta otrzymuje porównywalne pieniądze. Na podstawie oświadczeń majątkowych, np. szefów spółek komunalnych, można stwierdzić, że ich pensje znacznie wzrosły i maksymalnie osiągnęły poziom około 15 tysięcy złotych.

Wzrost wynagrodzeń odnotowali lekarze - osiągając średnią pensję w wysokości 7,04 tys. zł (w sektorze prywatnym prawie 7,7 tys. zł).

Wynagrodzenia wzrosły dopiero po proteście. To niewiarygodne; płace rosną od strajku do strajku. - dr Krzysztof Bukiel

- Płace rzeczywiście wzrosły - przyznaje dr Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. - Wszyscy jednak zapominają o tym, że w latach od 2006 do 2007 r. lekarze specjaliści nie osiągali nawet średniej krajowej i zarabiali około 1600. Wynagrodzenia wzrosły dopiero po proteście. To niewiarygodne: płace w służbie zdrowia rosną od strajku do strajku, nie ma żadnej formy negocjowania ich wysokości.

Sprawdziliśmy (na podstawie oświadczeń majątkowych) jak kształtowały się płace bydgoskich lekarzy specjalistów. Z dużą dozą ostrożności, gdyż większość lekarzy nie ma obowiązku składania oświadczeń, można stwierdzić, że ich zarobki w ciągu 10 lat wzrosły prawie dwukrotnie.

Nieźle wypadły płace w środowisku lekarzy weterynarii, które średnio wyniosły 4,3 tys. zł. Ale - jak pokazują dane GUS - ta grupa zawodowa najlepiej zarabia pracując w sektorze publicznym. Płace są tam prawie dwa razy większe niż te, odnotowane w gronie weterynarzy prowadzących własne praktyki.

Znaczny wzrost widoczny jest wśród nauczycieli. Średnia płaca w zależności od rodzaju szkoły wyniosła od 4,1 tys. do 4,4 tys. zł.

- To jest tak jak w kawale: ja jem kapustę, mój szef mięso, razem jemy gołąbki - komentuje Sławomir Wittkowicz, przewodniczący WZZ „Solidarność-Oświata”. - To wynika z zamrożenia na 3 lata płac nauczycieli. Potężnym wyrzutem sumienia są zarobki pracowników administracji i obsługi, którzy zarabiają najmniej.

Według GUS nauczyciele akademiccy lepiej zarabiają w sektorze publicznym (6,4 tys. zł) niż w prywatnym (4,3 tys. zł). Bardzo dobrze wynagradzani są także: prawnicy (8,3 tys. zł), informatycy (ok. 7 tys. zł), pracownicy transportu morskiego (10,5 tys. zł).

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

p
parobol
Srednia??? Chcialabym ja zobaczyc co miesiac, bo w tej chwili na ta srednia musze pracowac 3 i pol miesiaca.gdybym zbierala wyplaty to moze bym taka sume widziala
c
ciekawy
a pani Hania ile ?
ś
średnie
i znów te średnie.. w Bydgoszczy wszędzie są niskie stawki - niezależnie czy pracujesz na produkcji czy w biurze.. większość ma minimalną, czyli brutto 1850. Te średnie to są liczone razem z lekarzami, prawnikami i prezesami z pensją 20 tys. miesięcznie.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski