Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze rozegrali turniej na rzecz Norberta Cieślaka

Maria Warda
Dramat Norberta i jego rodziców poruszył waleczne serca żnińskich i bydgoskich piłkarzy
Dramat Norberta i jego rodziców poruszył waleczne serca żnińskich i bydgoskich piłkarzy Maria Warda
Podczas trwającej kilka godzin imprezy w hali sportowej I LO zbierano pieniądze na pomoc w leczeniu czekającego na przeszczep wątroby 16-latka.

W imprezie, zorganizowanej przez Kapitał Zaufania, przy wsparciu Andrzeja Kurka, dyrektora I LO oraz pracowników Miejskiego Ośrodka Sportu, udział wzięło 8 drużyn.
Przedstawiciele policji i Państwowej Straży Pożarnej oraz Maktronik Bydgoszcz i reprezentanci Ligi Piłkarskiej Old Boys Miejski Ośrodek Sportu w Żninie wystąpili w meczach pokazowych.
Natomiast w Turnieju Piłki Nożnej, rozegranym systemem każdy z każdym, zmierzyli się: Kapłani i Klerycy, Pałuczanka Żnin Old Boys, Cieśla Dach i Zawisza Bydgoszcz. W tej ostatniej drużynie wystąpił żużlowiec Piotr Protasiewicz. Mecze sędziowali Marcin Liana i Sławomir Kujawa. Turniej wygrali piłkarze Zawiszy, jednak tym razem wygrana nie była głównym celem graczy.
- Rozgrywki są tłem do aukcji na rzecz Norberta Cieślaka - wyjaśnia Marcin Jańczak, pracownik żnińskiego MOS-u - Norbert ma 16 lat, jest synem Piotra Cieślaka, piłkarza drużyny Cieśla Dach, który przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
- Norbert od czwartego roku życia choruje na autoimmunologiczne zapalenie wątroby. Ostatnio jego stan tak bardzo się bardzo się pogorszył, że został zakwalifikowany do przeszczepu wątroby - mówi Emilia Cieślak, mama Norberta. - Lekarze robią, co mogą, aby uratować naszego syna. Do szpitali jest on transportowany karetką pogotowia, helikopterem, raz już przygotowano dla niego specjalny samolot. Niestety, nasze podróże, czy pobyt w Warszawie, aby czuwać przy jego łóżku, dużo kosztują. Mąż musiał zwolnić się z pracy, aby być zawsze gotowy do wyjazdu, ale ja musiałam wrócić do pracy, bo ktoś musi zarabiać. Na szczęście mam bardzo dobrego, wyrozumiałego szefa, mogę w każdej chwili wziąć wolne, aby jechać do szpitala. Ta zbiórka pieniędzy, w którą tylu ludzi się zaangażowało, jest dla nas naprawdę wielką pomocą. Powiedziałabym, że stawką tych rozgrywek jest rzeczywiście życie - życie Norberta, który potrzebuje specjalnych warunków w domu, aby doczekać przeszczepu. Lekarze mówią, że zazwyczaj na dawcę czeka się około pół roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!