Polacy nie gęsi, swoje języki mają. „Myśmy sobie z tych wszytych gwar wzięli wszystko, co najlepsze”
78-letnia Irena Lewandowska z Nieżywięcia w gminie Bobrowo w powiecie brodnickim potrzebuje pieniędzy na odbudowę spalonego domu
Tuż przed g. 19 niedzielę 14 lutego 78-letnia Irena Lewandowska z Nieżywięcia spała, gdy przygarnięty przez nią pies Ferdek zaczął skakać, piszczeć i szczekać tak długo, aż obudził seniorkę. Całe szczęście, bo po przebudzeniu kobieta zauważyła, że jej dom połączony z budynkiem gospodarczym płonie. Natychmiast wyszła z domu.
Na miejsce przyjechali strażacy z jedenastu zastępów z powiatu brodnickiego, o czym pisaliśmy tutaj. Chociaż udało im się szybko opanować pożar i ratowali nawet przedmioty znajdujące się we wnętrzu domu, to i tak straty, które poniosła kobieta są bardzo duże.
- Połowa domu spłonęła doszczętnie, reszta jest zalana bądź grozi zawaleniem, krótko mówiąc kompletnie nie nadaje się do dalszego zamieszkania. Według straży pożarnej pożar wywołany został przez z pozoru niewinną iskrę z kominka
- informuje Klaudia, wnuczka Ireny Lewandowskiej, która utworzyła zbiórkę pieniędzy na portalu siepomaga.pl. Liczy, że uda się dzięki temu zebrać pieniądze, aby chociaż częściowo odbudować dom.
Wpłacać pieniądze dla 78-latki można pod tym linkiem. Na odbudowę domu można także przekazać 1% podatku: numer KRS: 0000396361, cel szczegółowy: 0117168 Irena.
Zobaczcie zdjęcia z pożaru w Nieżywięciu:
