Pierwsza setka Astorii Bydgoszcz w tym sezonie

Podopieczni Konrada Kaźmierczyka cały czas liczą się w walce o czołową ósemkę gwarantującą udział w play offach. Na ich korzyść przemawia także fakt, że mają jeszcze do rozegrania jeden mecz zaległy.

Niedzielni rywale „Asty” to jedna z najsłabszych drużyn na zapleczu ekstraklasy, choć na swoim parkiecie w rundzie jesiennej okazali się lepsi, zwyciężając 86:79.

Astoria do tej konfrontacji przystąpiła osłabiona brakiem Mateusza Fatza, który w poprzednim meczu z Legią w Warszawie po raz trzeci w tym sezonie ukarany został przewinieniem technicznym i w tej sytuacji musiał pauzować.
Grający ambitnie bez kompleksów goście dotrzymywali kroku gospodarzom aż do 27 min (58:58). Właściwie dopiero w końcówce tej odsłony i w ostatniej uwidoczniła się wyraźna przewaga bydgoskich graczy.

Warto podkreślić zespołową grę czarno-czerwonych (22 asysty), co skutkowało, że aż pięciu z nich miało dwucyfrowy dorobek punktowy. Wynik na 3 sekundy przed końcem ustalił rzutem za 3 pkt Adrian Barszczyk. W ten sposób pękła pierwsza „setka” w tym sezonie.

- To był już kolejny taki mecz, w którym dopiero w trzeciej i czwartej kwarcie wchodzimy w swój rytm. Ostatnio przez udział juniorów finałach mistrzostw Polski nie mogliśmy trenować w pełnym składzie i też też miało wpływ na naszą dyspozycję - powiedział Konrad Kaźmierczyk.
Po sobotnio-niedzielnych meczach poznaliśmy już pierwszą trójkę sezonu zasadniczego. Już wcześniej pozycję lidera zapewniło sobie kroczące od zwycięstwa do zwycięstwa Miasto Szkła Krosno (dotąd zaledwie jedna porażka). Dzięki wygranej nad Spójnią Stargard drugą pozycję przed fazą play off zajmie Max Elektro Sokół Łańcut, miejsce niżej będzie Legia Warszawa. Zespół Dariusza Kaszowskiego na dwie kolejki przed końcem ma dwa punkty więcej od drużyny ze stolicy oraz korzystny bilans bezpośrednich spotkań.
Co czeka jeszcze Astorię? 19 marca na wyjeździe zmierzy się z GKS Tychy (18.00), w środę, 23.03., w zaległym pojedynku w Artego Arenie podejmować będzie Pogoń Prudnik (19.00), a na koniec tej części rozgrywek 3 kwietnia (18.00) u siebie zagra ze Śląskiem II Wrocław.

Astoria Bydgoszcz - AZS AWF Katowice 100:74 (26:22, 24:20, 18:18, 32:14).
Astoria: Robak 23 (3x3), Szyttenholm 18, Laydych 13 (3), Mazur 11 (1), Lewandowski 5 (1) oraz Grod 19, Barszczyk 7 (1), Wardziński 2, Kutta 2, Senski 0, Łucka 0.